Witajcie , wczoraj wróciliśmy z wycieczki z Nocy Muzeów a dokładnie z Zamku Malborskiego o godzinie 00:24 i chciałam Wam powiedzieć ,że naprawdę się zawiodłam , ponieważ samo wejście na Zamek super , ale kiedy otrzymaliśmy przewodnika czar prysł , pani wylewnie sie nie rozgadyywała nad historią owego zamku i jego przeszłością tylko poniekąd przytoczyła kilka dat i nie było czasu robić dużo zdjęć ,iż goniła nas następna grupa zwiedzająca, więc pędem , można było nogi pogubić. Całe zwiedzanie Zamku , trwało może jakieś 40 minut , a jak wiadomo albo i nie wiadomo zamek jest ogromny , w sumie po wejściu na dziedziniec wydaje się jeszcze większy ...
Trzeba będzie się wybrać płacąc za bilet te 39,50 i porobić foto , zwiedzić każdy zakątek , bo wczoraj to istna paranoja , grupa następna poganiała ,strażnicy opiernicz dawali jak ktoś zrobił foto wiadomo grupa się oddalała to zz jęzorem wyciągniętym goniliśmy naszych , a i w dodatku za parking zapłaciliśmy 20zł mało nie mało ja się wkurzyłam . .
Dobra koniec mojego zrzędzenia ..
Wracając do domku zahaczyliśmy jeszcze o Tczewskie Muzeum Wisły teraz nazywa się to Fabryka Sztuki..I w sumie tam dopiero odetchnęłam , bo nikt nie poganiał , było można stać i strzelać fotki ile się chcę i gdzie się chce..
Tak jak kiedyś wspominałam w którymś wpisie a było do chyba w Liebster Awards , że kiedy mam czas spędzić ze sobą miło jakiś dzionek , to wyruszamy w teren zwiedzać , odetchnąć od chamstwa i dotlenić mózg , ponieważ , córka dużo choruje ,trzeba korzystać kiedy jest zdrowa..
Ten tydzień był bogaty w wyjazdy , z rodzinka zwiedziliśmy kilka fajnych miejsc i sfotografowaliśmy dużo pięknych widoków te foto to tylko namiastka tego co mamy na dysku
Zdjęcia jabłoni , i dmuchawców wykonane na spacerku.
Papużka , Łabędź i Sarna
Pyszne Gofry , zamówione w Rewie , podczas deszczu weszliśmy by się schronić
:)
Foto- Cypel Rewski
A tu kolejny zdrowy tydzień , surówki , owoce, koktajle ...
Surówka z selera naciowego 13kcal , może nie wygląda apetycznie ale , zdrowa i pyszna,
Zawarte w selerze naciowym witaminy A, B, B2, C,
PP,
cynk , fosfor, mangan,wapń, miedź ,potas ,magnez ,żelazo
Na koniec grubość mojego warkoczyka :)
I foto włosków po podcięciu...
Córcia znalazła przed chwilką 4 listną koniczynę to postanowiłam dorzucić :P
Mam nadzieje że Was nie zanudziłam , zostawcie po sobie chociaż czasem jakiś znak ,żebym wiedziała kto mnie ogląda , to i waszego bloga odwiedzę skomentuję :) miło jest patrzeć na liczbę odwiedzin ale jeszcze lepiej będzie jak zobaczę,poczytam co i u Was słychać , co polecacie? :)
Buziole miłej Niedzieli Wszystkim życzę :)
Uroczy wzorek na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze lubię włosy po podcięciu. Końcówki są taakie mięciutkie :)
od razu lepiej się układają..
Usuń:)Gratuluje koniczynki to szczęście gwarantowane:)w zamku miałam okazje być, ale to było dawno:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje za komentarze:)
OdpowiedzUsuń