Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Haul. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Haul. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 marca 2014

Eveline miniMAX holografic 401 , 406 - mam i ja ;)

 Hej Wszystkim, przychodzę dziś do Was by zaprezentować jak wyglądają lakiery Holografic z serii miniMAX od Eveline. Już na wstępie muszę to napisać, że troszkę mnie zawiodło to co ujrzałam na  pazurkach,
 Nie powiem i tak byłam "zajarana" jak je ujrzałam w drogerii  najchętniej to zgarnęłabym w tamtej chwili  prawie wszystkie z tej kolekcji :)

co prawda i taki  efekt podoba mi się bez dwóch zdań... ale no właśnie ... na palecie odcieni w drogerii jak i na tej w necie przedstawione są kolory o takie :


źródło: google

 i jak można zauważyć, widzimy tu na nie których kolorkach przejście w inny odcień czy też gradientowe odbicie na środku płytki, mam nadzieje ,że wiecie o co mi chodzi:)


 Tak to wygląda u mnie,cudowałam z wykonaniem zdjęć w świetle i bez, z lampą, zwiększałam przesłonę , zmniejszałam czas i nie zauważyłam tego przejścia kolorów tak jak to nam pokazuje producent ...no może  minimalnie widać to w przypadku 401 o tu:







Jak wam się podoba ta seria , jesteście zauroczone??? ja  mimo tego, że nie widać aż takiego efektu jak prezentuje producent na palecie...... i tak jestem na tak :))

środa, 19 lutego 2014

Zakupy z Avon, oraz Seche Vite w końcu w moich łapkach....

Hej, Witam cieplutko i serdecznie wszystkich zaglądających i komentujących, pod ostatnim postem zostawiliście mi miłe komentarze które, bardzo mnie motywują do wykonania kolejnych zdobień jak i postów...Dziś notka zakupowa pokażę jakie produkty zakupiłam z Avon.
I tak jak w tytule pewnie już zauważyliście w końcu mam Seche Vite a najbardziej miłe jest to, że otrzymałam go od mężusia, był to jeden z upominków Walentynkowych ...
Musielibyście zobaczyć moje zdziwienie, oczywiście pozytywne ..
Narzekanie i marudzenie na długaśne schnięcie pazurków ...wpłynęło na  decyzje przed zakupem prezentów :)  mąż spytał czy jest jakiś taki który szybko schnie więc padła nazwa i w taki o to sposób dorobiłam się porządnego topu:))

 Już nie zanudzam przejdźmy do fotek...
Z tych produktów jedynie poleciłabym podkład, jak dla mnie jest bardzo wydajny 4 miesiące przy codziennym użytkowaniu, pierwszy raz miałam tak długo podkład... zdecydowałam się na kolejną buteleczkę,i mam nadzieję ,że sprawdzi się tak dobrze jak poprzednia ... odcień który posiadam to Nude. 


Drugie miejsce dałabym preparatowi do wysuszania paznokci, ma przyjemny zapach, to tak jakby oliwka która natłuszcza i nabłyszcza . a zarazem przyspiesza wysychanie.


 Zdecydowałam się kupić bibułki matujące..ale czy one matują ??? raczej nie powiedziałabym ,że zbierają po prostu nadmiar sebum ale skóra moim zdaniem  nadal błyszczy. Dam znać jak je przetestuje...


Kupiłam szczotkę, bo poprzednia się już trochę zużyła, i zaczęła chaczyć, ciągnąć włosy ale wiecie co wolałabym nadal tę starą gdyż ta nowa strasznie szarpie, nawet córka prosiłaby jej nie używać  , teraz żałuje że nie zdecydowałam się na Tangle Teezer .
Jeśli wiecie gdzie można kupić oryginalną w/w szczotkę to dajcie znać byłabym wdzięczna.

Na koniec prezentuje Top Coat, Seche Vite, który miałam już okazję testować podczas ostatniego zdobienia.

To  by było na tyle, życzę miłego dzionka:)

piątek, 24 stycznia 2014

Zakupy z Avon #4

Hej, po dłuższym czasie......chciałam Was serdecznie przywitać i podziękować, że nawet jak mnie nie ma w blogosferze to zaglądacie na mojego bloga i czytacie te wypociny ..Ciesze się ogromnie ..przychodzę dziś do Was z kolejnymi produktami od Avon ....Wciągnęłam się na maxa ... podczas oglądania katalogu nie mogę się powstrzymać by i sobie czegoś nie zamówić:P

Tym razem zdecydowałam się na :


1. Mleczko do demakijażu (niestety mnie podrażnia  )

2. Kulki brązujące ( muszę przyznać, że miło mnie zaskoczyły bardzo  ładny odcień brązu)


3. Tusz z serii  Irresistibly Sexy ,7ml



4. Tusz superFull , 7ml



5. Korektor z serii Luxe (niestety prawda jest, że zbiera się w zmarszczkach)



6.  Zestaw do brwi (jak dla mnie ekstra produkt- w końcu mam od rana do wieczora  brwi)




To by było na tyle, jeśli  jesteście zainteresowane  jaki efekt dają maskary dajcie znać zrobię osobny post...



poniedziałek, 9 grudnia 2013

Zakupowo:)

Witam Wszystkich:)

Moje nowości z poprzedniego  tygodnia :)

 Zanim zaczęłam zajmować się blogiem widziałam w necie konad-a lecz jego cena jakoś nie przemawiała do mnie ...przeglądam blogi lakiero-maniaczek i kiedy to B for Beautiful Nails napisała dla nas notkę odnośnie  stempli zamarzyło mi się posiadanie Kand-a mam nadzieje, że niebawem będę mogła go zamówić na ebay-u.
Troszkę przeszkód stoi mi na drodze gdyż dawno temu kiedy to jeszcze nie byłam mężatką założyłam tam konto i teraz aby mieć powiązane konto z pay pal  trzeba mieć aktualne nazwisko tak by konto  z którego robimy przelewy nie różniły się danymi ...Tak więc muszę zrobić kserokopie prawa- jazdy i dowodu, przesłać im i zaktualizować nowe konto bankowe :/
Tak więc troszkę to pewnie potrwa a, że nie mogłam się doczekać zakupiłam w sklepie Ale paznokcie to  maleństwo by spróbować odbijanie stempelków.




Będąc tam zdecydowałam  się także  na 2 płytki które powaliły mnie cena :( 7,90 za krążek ...wysuszacz który mnie nie zachwyca ....oraz folie transferową do której niestety zapomniałam dokupić kleju :/



 B. także wspominała, że do odbijania super nadają się lakiery Golden Rose a więc takie włożyłam do koszyka w nie za dużej drogerii:)



Kolejne zakupy z Avon tym razem opanowałam się -"chwilowo" gdyż na druga kampanię z tego samego katalogu zamówiłam sporo kosmetyków stricte prezentowo:)

Tak więc na zimowe dni krem z silikonem,o bardzo ładnym  zapachu, wodę toaletowa For Away oraz bałwankową tarkę do stóp.





 Dziś w moim miasteczku w mini markecie zdecydowałam się kupić  czarną kredkę za bagatela 3,90 :D oraz odżywkę która rzekomo ma tworzyć efekt sztucznego paznokcia ...






 I na koniec zakup niespodziewany, a cóż to znaczy ? kiedy  to mężuś zaprosił mnie do kina 6D w dzień mikołajkowy przechodziliśmy obok stanowiska Inglota nie omieszkałam podotykać wystawionych do testowania pędzli...kiedy to po obejrzeniu filmu wyszliśmy luknęłam w stronę wyżej wspomnianego stoiska mężuś mówi choć kup sobie więc banan na twarzy i oto moje zakupy :)






 
 To by było na tyle, już nie mogę się doczekać pierwszego rozcierania tym pędzlem :)

Macie coś z powyższych foto ? dajcie znać jak Wam się pracuje tym pędzlem :)

Życzę udanego wieczoru :)