Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Recenzje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Recenzje. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Lakier Lemax - Recenzja

Hej,
Przychodzę dziś do Was z  recenzja lakieru Lemax w kolorze cukierkowego różu z dodatkiem delikatnego czarnego  maku. 


Lakier wybrałam sobie od Promoto  za wygraną w konkursie u Agni z bloga Kosmetycznie i życiowo.

Buteleczka kwadratowa o pojemności 9ml, pędzelek jak dla mnie bardzo wygodny, fajnie mi się nim malowało. 

Kolor delikatny, maczek - gładki nie wyczuwalny na pazurkach,  równomiernie się rozprowadza na płytce.

Konsystencja  dość  rzadka, trzeba kontrolować by zbierać nadmiar by zapobiec zalaniu skórek.
By całkowicie przykryć końcówki paznokci trzeba nałożyć 3 warstwy.

Lakier urzekł mnie swoją delikatnością, wytrzymałością  także. Nosiłam go na łapkach 3 dni w pełni wykonując prace domowe.

A prezentuje się tak  :









 I jak wam się podoba ??? Zachęciłam Was do kupna???
Przypominam że możecie go kupić na Allegro od alegrowicza Promoto .
Miłego wieczoru:)


sobota, 7 grudnia 2013

super SHOCK vs superSHOCK MAX

Hej,
Obiecałam Wam jakiś czas temu porównanie obu maskar, trochę to trwało ale w końcu jestem.

A więc nie przedłużając przechodzę do mojej opinii na temat superSHOCK.

Tusz superSHOCK znajduje się w standardowym dla tuszy plastikowym opakowaniu, w kolorze czarnym, z błękitnymi napisami które nie ścierają się z opakowania w miarę użytkowania.
Opakowanie zawiera 10 ml tuszu w kolorze  czerni.

Producent określa szczoteczkę jako "szczoteczkę przyszłości"- rewolucyjna syntetyczna, dość duża elastyczna  szczoteczka z dużą ilością średniej długości wypustek.Trzeba przyznać, że bardzo ładnie rozczesują one rzęsy, bez sklejania ich.


Szczoteczka jest sporych rozmiarów ale nie przeszkadza mi to a nawet  bardzo fajnie mi się nią maluje. Nabiera odpowiednią ilość tuszu nie trzeba zbierać nadmiaru.


Sam tusz bardzo ładnie podkreśla delikatnie pogrubia  rzęsy, nie skleja rzęs i nie tworzy na nich nieestetycznych grudek.

Nie osypuje się w ciągu dnia, za to odbija się na górnej powiece może to być problem osób z  opadającymi  powiekami.

bez wy-tuszowania

Nie ma problemu z demakijażem, bez problemu schodzi przy użyciu oliwki czy też  mleczka kosmetycznego. 

  Zalety:
- cena w promocji często równa się z tymi  z drogerii
-wygodna szczoteczka, nie skleja rzęs
- nie zostawia grudek
- nie obsypuje się 
- jestem alergikiem - mnie nie uczula
-fajne opakowanie

Jak dla mnie nie ma wad :)

Cena regularna to 36zł, ja zakupiłam go w cenie promocyjnej za 15,49 w gratisie otrzymałam próbkę wody  perfumowanej Premiere LUXE.


I pora na recenzję superSHOCK MAX...

Opakowanie naprawdę przyciąga wzrok, bardzo ładne złote  barokowe wzory dodają klasy temu opakowaniu.

 Opakowanie wykonane jest z plastiku.Zawiera 10 ml tuszu w kolorze głębokiej  czarni.
Szczoteczka podobnych  rozmiarów co superSHOCK, lecz różnica jest wielka nakłada za duże ilości tuszu na główce i za  każdym  razem trzeba zebrać nadmiar.


Po zakupie tego produktu byłam mega zadowolona gdyż bardzo ładnie tę czernią podkreślał oko, wydłużał pogrubiał rzęsy ...teraz po miesiącu użytkowania śmiem stwierdzić ,że Tusz niestety skleja rzęsy, tworzy na rzęsach nieestetyczne grudki, już podczas malowania osypują się drobinki na dolne rzęski. Więc prócz pięknej czerni rzęs i ładnej graficznej szacie nie zadowala mnie ...

Sami zobaczcie jaki efekt uzyskuje na rzęsach przy jego użyciu.


i na koniec porównanie obu szczotek maskar


Zostanę przy superSHOCK, efekt mnie zadowala a super SHOCK MAX już więcej nie kupię.


poniedziałek, 21 października 2013

Recenzja odżywki Mrs. Potter's z ekstraktem z ginkgo biloba i keratyną

Cześć,
Po długim czasie pora  na zrecenzowanie jakiegoś kosmetyku i dziś będzie to wspomniana w tytule Intensywna  Odżywka bez spłukiwania Mrs.Potter's.

Odżywka została zakupiona przeze mnie w sierpniu i do tej pory testowana, trzeba przyznać że jest wydajna ,bo patrząc na to że głowę myje co drugi dzień zostało jej jeszcze około połowę opakowania.


Od producenta:

Odżywka do włosów farbowanych  zawiera regenerujący  i wzmacniający włosy ekstrakt z ginkgo biloba oraz keratynę, która odbudowuje strukturę włosów zniszczonych farbowaniem. Dodatkowo  zawarty filtr  UV chroni włosy przed prominiowaniem słonecznym .Składniki pielęgnujące  zawarte w odżywce przeciwdziałają  elektryzowaniu  się włosów, ułatwiają ich rozczesywanie i stylizcję.
 Efekt: włosy są lśniące i pełne koloru.

Skład:


Aqua -  woda

Cetearyl Alcohol - emolient, substancja natłuszczająca, nadająca skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
Cetrimonium Chloride -substancja czynna, poprawia rozczesywanie na sucho i na mokro.
Behentrmonium Chloride:
  • jest substancją aktywnie myjącą, odpowiedzialną za gruntowne oczyszczanie skóry i włosów
  • dobrze się wchłania i ma działanie wygładzające, dzięki któremu włosy odzyskują swój blask, miękkość i gładkość
  • jest środkiem ułatwiającym rozczesywanie i zapobiegającym elektryzowaniu się włosów.
Isopropyl Myristate - emolient, środek  rozpuszczający, zmniejszający lepkość kosmetyków. Składnik przyczyniający się do powstawania wągrów i trądziku, w dużych dawkach może powodować podrażnienia.( już teraz wiem co jest przyczyną podrażnienia mojej skóry głowy i czoła...)
Dimethicone Copolyol - emolient, pochodna sylikonu, emulgator lub ko-emulgator w emulsji typu (woda w oleju) lub typu woda w silikonie.
Ginkgo Biloba Extract - ekstrakt z liści miłorzębu japońskiego.
Propylene Glycol - hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, ułatwia innym substancjom dotrzeć w głąb skóry.
Hydrolyzed Keratin substancja filmotwórcza, hydrofilowa, rozpuszczalna w wodzie.
Benzophenone - 3 - substancja przeciwsłoneczna, filtrująca promieniowanie UVA i UVB
Parfum - substancje zapachowe
Isopropyl Alcohol - środek rozpuszczający,ma działanie odtłuszczające i oczyszczające, redukuje wytwarzanie się piany.
Magnesium Nitrate -  rozpuszcza się w wodzie,
Magnesium Chloride -  rozpuszcza się w wodzie,

Methylchloroisothiazolinone - substancja konserwująca - chroni również kosmetyk przed zakażeniem mikroorganizmami, które możemy wprowadzić przy codziennym użytkowaniu produktu (np.nabierając krem palcem).
Methylisothiazolinone -substancja konserwująca
Citric Acid - regulator pH

Opakowanie:

Opakowanie wykonane z dość sztywnego plastiku, o pojemności 250 ml, z  wygodnym wieczkiem zamykanym na klik. Nie sprawiało  mi żadnego problemu.

Zapach:

Nie jest drażniący , taki chemicznie kwiecisty mnie odpowiada.

Konsystencja/Wydajność:

Konsystencja gęstego balsamu, przez co odżywka bardzo wydajna, taka ilość jak poniżej na foto  wystarcza do nałożenia  na długość włosów na wysokości  od uszu po końce.

Moja opinia:

Moje uczucia co do tego produktu są mieszane, ponieważ moje włosy podczas jej stosowania  nie  uległy pogorszeniu ale też nie zauważyłam jakiegoś poprawienia ich wyglądu, za to skóra całkowicie ucierpiała , jest zaczerwieniona, strasznie swędzi,w dodatku jest  pokryta dużą ilością bolesnych krostek.... Nie zakupie więcej!!!
Dajcie znać czy stosowałyście i czy może wzmagałyście się z takim problemem jak Ja ???

piątek, 27 września 2013

Recenzja - Maseczki Intensywnie Regenerującej BioVax L'biotica

Hej,
Postanowiłam się z Wam podzielić moim spostrzeżeniem może   nie jest to nic super odkrywczego ale znalazłam sposób na dopracowanie wspomnianej w tytule maseczki :) przynajmniej na moje włosy zadziałało...przeczytajcie a dowiecie się co wpłynęło na zmianę i moje pozytywne odczucia po użyciu maseczki Biovax.


Maseczkę  kupiłam w promocyjnej cenie w moim miasteczku w aptece DOZ....
Kiedy ją użyłam pierwszy raz moje dobre zdanie o tej firmie nagle się zmieniło byłam wściekła ,że nie jest tak rewelacyjna jak jej siostry ...Czytałam opinie blogerek i zauważyłam, że także nie podbiła ich serc ...

Na początku  spójrzmy co obiecuje nam producent i przeanalizujmy skład  :

 Od Producenta:

Biovax to gwarancja Bezpieczeństwa!
Formuła oparta o wyselekcjonowane naturalne i bezpieczne składniki .
Nie zawierz SLS  (Sodium Lauryl Sulfate ), SLES (Sodium Laureth Sulfate),olejów mineralnych.

Producent  zapewnia nas, że maska odmładza włosy, nawilża, wygładza powierzchnię włosa,  nadaję włosom niezwykłej elastyczności ,sprężystości i lśniącego blasku, zabezpiecza przed promieniowaniem UV .
Tu macie pełen opis od  producenta.

Skład:


Aqua: woda
Cetyl Alcohol: środek powierzchniowo czynny
Glycerin: humektant , z powodu swojej  struktury należy do  alkoholi, jest dobrze rozpuszalna w wodzie i alkoholach. Jest substancją wchodzącą w skład naturalnego czynnika nawilżającego, sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna i gładka. Przy niedostatecznej wilgotności powietrza szybko odciąga wodę ze skóry co doprowadza często do wysuszenia naskórka.
Cetearyl Alcohol: emolient, Substancja natłuszczająca, nadająca skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
Ceteareth-20: emulgator, substancja aktywnie myjąca, odpowiedzialna za gruntowne oczyszczanie skóry i włosów.
Quaternium-87: może się nadbudowywać, działa podobnie do silikonów
Cetrimonium chloride: substancja czynna, poprawia rozczesywanie na sucho i na mokro
Argania Spinosa Kernel Oil: Olej Arganowy  bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy E i innych ważnych składników odżywczych.
Macadamia Integrifolia Speed Oil: emolient tzw.tłusty, powstały film, wygładza powierzchnię naskórka i włosów.
Cocos Nucifera Oil: emolient tzw.tłusty, tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni ,olej otrzymywany jest z miąższu orzechów palmy ,kokosowej.
Betaine: związek hydrofilowy o działaniu silnie nawilżającym
Acetylated Lanolin : emolient tłusty,substancja hydrofobowa, nierozpuszczalna w wodzie, zapobiega elektryzowaniu się włosów.
Lawsonia Inermis Leaf Exstract:  ekstrakt z henny, redukuje stany zapalne, kondycjonowanie włosów i działanie odżywcze
Parfum: substancje zapachowe
Phenoxyethanol: substancja konserwująca
Ethylhexylglycerin: naturalny środek konserwujący stosowany jako alternatywa dla parabenów
Methylisothiazolinone: substancja konserwująca
Sodium Benzonate: substancja konserwująca
Potassium Sorbate: substancja konserwująca
Citric Acid: regulator pH
Triethanolamine: regulator pH
Hexyl Salicylate: modyfikator kwiatowych zapachów


Opakowanie:


Opakowanie o pojemności  500 ml, jak dla mnie nie poręcze, szata graficzna typowa dla L'biotica.
Wieko trzyma dobrze więc  nie ma co się obawiać o wydostanie kosmetyku na zewnątrz.

Zapach :

 Zapach chemiczny, czuć nutkę arganu , mnie odpowiada , nie jest drażniący.

Konsystencja:

Gęsta woskowata, w kolorze ekru nie spływająca  z dłoni ani z włosów  konsystencja .



Wydajność:

Produkt wydajny, w moim przypadku maski tej firmy starczają  na około pół roku więc cena po przeliczeniu na wydajność bardzo niska .

Moja opinia i Sposób na udoskonalenie maseczki :

Początkowo po umyciu i nałożeniu owej maseczki moje włosy były spuszone, sianowate , przesuszone, ciężko się rozczesywały, czyli totalnie nie pasujący kosmetyk do moich włosów ...

Byłam zła i odstawiłam na miesiąc, kiedy to moja skóra zaczęła strasznie swędzieć w okolicach potylicy i skroni zaczęłam stosować  kosmetyki kolejno /tygodniami wszystkie które mogły mnie uczulić bo kobieta zmienną jest i w zależności od humoru używałam kilka szamponów, kilka masek , odżywek w tygodniu.... aby sprawdzić który mnie uczulił, kolejno zaczęłam odstawiać te które po umyciu powodowały nasilone swędzenie, okazało się że, prawie wszystkie kosmetyki które używałam w tamtym tygodniu zawierają DMDM.
 Odstawiłam wszystkie na bok i wzięłam maskę L'biotica.
A ,że jestem zapisana do akcji Anwen to przed każdym myciem olejuje włosy i w taki o to sposób znalazłam rozwiązanie na ulepszenie maseczki Biovax zarganem  makadamią i olejem kokosowym .

Chciałoby się powiedzieć że "idealne"włosy choć do idealnych dużo im brakuje -  otrzymałam po zastosowaniu na wilgotne włosy oliwki baby dream i  maseczki nałożonej jednocześnie na około 2 minuty, spłukałam i już zauważyłam super gładkie rozczesujące się w palcach kosmyki  potem normalnie umyłam włosy po spłukaniu nałożyłam odżywkę Alterra i..
 Tadam !

Gładkie zdyscyplinowane włosy takie jakie lubię, nie miałam żadnych problemów z rozczesywaniem i jak na razie swędzenia nie odczuwam ...

Spróbujcie i dajcie znać czy i na Wasze włosy  ten sposób zadziała??

środa, 25 września 2013

Szampon Romantic Professional - Recenzja

Cześć ,
Na wstępie  chciałam Wam Kochani podziękować za to ,że mnie odwiedzacie nawet wtedy kiedy moja nieobecność trwała tak długo .. mimo małej ilości komentarzy i tak Wam szczerze dziękuje za odwiedziny ...Moja nieobecność była spowodowana brakiem czasu i siły z powodu choróbstwa jakie mnie dopadło..
Jeszcze do końca się nie wykurowałam ale od wczoraj nosiłam się by usiąść i wrzucić Wam tę recenzje ...
Szampon Romantic Professional kupiłam w drogerii w moim miasteczku za jakieś ~13 zł za 950 ml

Od producenta:

Szampon stworzony z myślą o pielęgnacji i nadaniu włosom miękkości.
Romantić Professional zawiera proteiny jedwabiu oraz BIO olej arganowy ,znane z właściwości regenerujących .Szampon łagodnie myje włosy i pozostawia je miękkie.

Skład:


Aqua - woda
Sodium Laureth Sulfate - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów.
Cocamide DEA - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów 
Sodium Chloride - ma wpływ  na konsystencję kosmetyków myjących - powoduje wzrost lepkość w preparatach zawierających anionowe substancje powierzchniowo czynne.
Cocamidopropylamine Oxide - substancja antystatyczna czyli zapobiega elektryzowaniu się ..zmiekcza i wygładza
Cocamidopropyl Betaine - substancja myjąca
Sodium C14-16 Olefin Sulfonate -??????
PEG-7 Glyceryl Cocoate - poprawia wygląd piany, wspomaga również działanie głównego emulgatora.
Argania Spinosa Kemel Oil - Olej arganowy Bio
Hydrolyzed Silk - Hydrolizat protein jedwabiu - zwiększa lepienie i kleistość gotowego produktu
Parfum - substancja zapachowa
Tetrasodium EDTA - zwiększa trwałość kosmetyku
Sodium Hydroxide - Regulator pH
Magnesium  Nitrate - substancja uzupełniająca , konserwująca
Magnesium Chloride -substancja uzupełniająca
Methylchloroisothiazolinone -środek konserwujący
Methylisothiazolinone -środek biobójczy ,stosowany do zwalczania wzrostu mikroorgaznizmów w roztworach zawierających wodę .
Citric Acid - środek konserwujący
Linalool - składnik kompozycji zapachowej imituje zapach konwali
Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowej imituje zapach jaśminu.


Opakowanie:

Pojemność 950 ml, plastikowa butla z dozownikiem, pompka świetnie współpracuje po naciśnięciu dozuje nam odpowiednią ilość produktu, nie zapowietrza się ...
Design na opakowaniu nie przeładowany.

Zapach :

Zapach  bardzo przyjemny słodki, mnie bardzo odpowiada, utrzymuje się na włosach do całkowitego ich wyschnięcia potem wyparowuje...

Konsystencja:

Lejąca przezroczysto perłowa konsystencja.


Wydajność: 

Kosmetyk na początku wydawał mi się nie wydajny gdyż do jednego mycia  potrzebne było użycie 4 pompek, słabo się pienił...po tygodniu stosowania zauważyłam, że gdy go  rozcieńczam  w kubeczku z chłodną wodą wytwarza się więcej piany i nie trzeba zużywać aż tylu pompek do jednego mycia choć gdy nasze włosy mają tendencję do przetłuszczania tak ja moje to trzeba umyć włosy wstępnie i kolejny raz by wyglądały  świeżo  .

Jaka jest moja opinia ?

Szampon ładnie pachnie, nie jest drogi, łatwy w stosowaniu - klik na pompę i już mamy go na dłoni.
Nie jest to produkt który mnie zachwyca, po dokładnej analizie wszystkich substancji w nim zawartych stwierdzam, że więcej nie kupię tego produktu gdyż sami możecie zauważyć, że to sama chemia sporo substancji konserwujących  i w dodatku  słynny SLS.
Do zmywania olei uważam, że  się nie nadaje, podczas mycia w miejscu gdzie został nałożony  olej odczuwam klejące się strąki. Staram się nie nakładać tam szamponu gdyż, włosy stają się wtedy  szorstkie i skołtunione nawet po dokładnym  wypłukaniu.
Bez  zastosowania odżywki możemy zapomnieć o miękkich włosach...


 Tak wyglądają moje włosy po 2 myciach i zastosowaniu odżywki Alterra i wtarciu eliksiru w końce .

Stosowałyście jaka jest wasza opinia ???

czwartek, 22 sierpnia 2013

Eveline miniMax -nr 808

Hej
Wszystkim,
Przychodzę dziś do was z recenzją "ostatniego" lakieru.
Napisałam ostatniego ale uświadomiłam sobie, że przecież to nie ostatni lakier w mojej kolekcji ...rzecz jasna chodziło mi o ostatni z tamtych zakupów ....rozglądałam się jeszcze za tymi lakierami ale niestety w mojej Biedronce więcej ich nie widziałam ...
Jeśli macie ochotę poczytać o poprzednich buteleczkach odsyłam Was do tych (683, 805) notek .
Pewnie  czekacie na foto  tego najładniejszy kolorku a więc zapraszam do recenzji potem do  foto ...

 Pojemność 5ml,
Cena ~ 4zł w Biedronce
Kolor - Choć na stronce Producenta można zauważyć różnice w odcieniu niż w tym co posiadam zdecydowanie bardziej podoba mi się ta moja wersja .. miętowy? błękitny ?
Konsystencja - Lakier  jest nadzwyczaj rzadki kiedy malowałam nim pierwszy raz sprawiał mi dużo kłopotów - myślałam ,że mam zły dzień ale kiedy malowałam nim po raz drugi spotkała mnie "powtórka z rozrywki"... czyli niesamowity nerw...prześwity...bąbelki i wiele warstw...
Nakładanie - pędzelek jest normalnej długości i szerokości. Ale jest małe ale .... zbiera lakier i robi prześwity ...
Krycie - tu minus za krycie 4  cienkie?- warstwy.
Wysychanie - tu kolejny minus bo do całkowitego wyschnięcia potrzebne nam będzie 40 minut ...
 Trwałość -  Trzy dni biorąc pod uwagę porządki domowe ...
Zmywanie - Wystarczy wacik, trochę  zmywacza  i lakier pięknie się zmywa. Lakier nie przebarwił mi płytki. A malowałam bez bazy.
Buteleczka - Jest prosta, ale też  nie najbrzydsza..
Moja Opinia - Na paznokciach prezentuje się bardzo ładnie, choć zdarza się że bąbelkuje ...co psuje efekt...








I jak Wam się podoba ?

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Eveline miniMax - nr 805

Hejka ,
Przychodzę dziś do Was z notką  o lakierze z firmy Eveline Cosmetics, 
jest to seria miniMax 9 days long quick dry & long  lasting 
czyli szybkoschnący i trwały ..

Ostatnio do mojej kolekcji dołączyły trzy nowiutkie lakiery
 nr 683 pokazywałam Wam tu  .... teraz  recenzuje nr 805..


Pojemność 5 ml,
Cena  ~ 4zł w Biedronce

Kolor - różowa czerwień tak przynajmniej wygląda w buteleczce lecz na pazurkach kolor kojarzy mi się z czerwienią  truskawkową...
Konsystencja - Lakier  rzadki, ale nie sprawił mi kłopotu podczas malowania.
Nakładanie - pędzelek jest normalnej długości i szerokości. Dobrze rozprowadza się nim lakier.
Krycie - tu minus za krycie 4  cienkie warstwy.  Powiecie, że cztery  to za  dużo ale nakładałam je naprawdę cieniutkie i czekałam minutkę (wysychanie) po każdej warstwie.
Wysychanie - Mimo tylu warstw naprawdę szybko wysycha.
 Kilka minut ( około 20) i obie ręce były pomalowane i wyschnięte..
 Trwałość - Dziś trzeci dzień, są delikatne starcia z końców..a łapki miały styczność z wodą podczas porządków domowych ...
Zmywanie - Wystarczy wacik, trochę  zmywacza  i lakier pięknie się zmywa. Lakier nie przebarwił mi płytki. A malowałam bez bazy.

Buteleczka - Jest prosta, ale nie najbrzydsza..
Moja Opinia - Na paznokciach prezentuje się olśniewająco w ogóle nie traci  uroku i blasku i te trzy dni bez odprysków zachęcają do kupna kolejnych kolorków ...







 Foto z dziś czyli trzeci dzień od pomalowania
tak jak widać delikatnie starte końce...


Jak Wam się podoba ten kolorek?  do mnie przemawia na tak...