piątek, 17 maja 2013

Podsumowanie Akcji Drożdzowej..

Witajcie pewnie tak jak większość dziewczyn dbających o swoje włosy , oraz o większy przyrost miesięczny zdecydowałyście się na picie jakiegoś specyfiku który miałby pomóc właśnie w "przedłużeniu "włosów..tak i ja zdecydowałam się na picie drożdży ,  zgłosiłam się do akcji włosomaniaczek  "Dokarmiamy Włosy Na Wiosnę" u ANWEN  .

Więc tak zaczęłam akcję od picia 1/6 części drożdży wieczorem  od 08.04.2013, w tym około 3 dni miałam przestój ale nadrobiłam to piciem podwójnej dawki czyli  rano i wieczorem zakończyłam akcję - 08.05.2013 . Drożdże rozkruszyłam  , zalałam  wrzątkiem odczekałam  30 minut i połykałam zatykając nos by nie czuć tego zapachu ponieważ pierwszy dzień był koszmarem co dochodziłam do kuchni z myślą że mam je łyknąć brało mnie na wymioty i tak walkę z sobą toczyłam do godziny 23 aż w końcu się przemogłam i udało się , co mnie zdziwiło nie było efektu wymiotnego .. oczywiście to na +...

Ostatnim razem jak wspomniałam tu , łykałam drożdże i zagryzałam jabłkiem , owocem jaki miałam w domu z braku laku świeżym ogórkiem ... tym razem  zalewając drożdże przygotowywałam sobie czarną posłodzoną  herbatę . I nią właśnie niwelowałam smak ,drożdży.
Przez całą akcje kupiłam 6 kostek drożdży ,pod koniec akcji około tygodnia drożdże dzieliłam na 4 i taką 1/4 kosteczki spożywałam . Przez całą akcję nie miałam żadnego problemu z problemami żołądkowymi .

A teraz foto i efekty jakie zauważyłam :

Paznokcie z dnia 08 .04 tak jak widać na zdjęciu:



A tu foto po akcji drożdżowej:


 Co prawda nie wyglądają dobrze przez ten lakier
 ---------------------------------------------------------------------------------->
Coral który niestety nałożyłam bez bazy i do teraz widać to na  mojej płytce, są żółte co mnie strasznie wnerwia .

A co do wpływu drożdży na paznokcie to są:  twarde , rozdwajają się, a dziś nawet jednego złamałam u prawej ręki ,  tak że nie dało się go uratować .
Czyli tak jak ostatnio drożdże pomogły tylko  na porost ..
















Jeśli chodzi o cerę to miałam ogromny wysyp, który utrzymuje się do dziś ..od 3 dni stosuje leki na bazie retinoidów i mam nadzieje że pomogą mi na moje łzs które w końcu zostało zdiagnozowane ..

 A teraz włosy po drożdżowej kuracji co zauważyłam:

Włosy urosły , mierzone na rozpoczęcie akcji od linii włosów przy czole do końców wynosiły 44cm, na koniec 46 cm.


 Od przedziałka na środku głowy w dół przy linii ucha wynosiły na początku 34cm  na koniec 36 cm, czyli włosy urosły 2 cm przez miesiąc .
Bez wspomagania specyfikami   moje włosy rosną średnio 1cm/na miesiąc.

Grzywki niestety nie mierzyłam miarą ,ale można zobaczyć po zdjęciach jaki jest efekt :


Patrząc na foto, wydaje mi się tak na oko, że grzywka także urosła 2 cm ..


Foto wykonane 08.04.2013. Włosy
 < -----wyprostowane, specjalnie by zmierzyć długość.
A tak wyglądają moje włosy po umyciu i rozczesaniu ----->
I tak jest na co dzień :(









tu zdjęcia z dnia zakończenia czyli 08.05.2013


A tu dla porównania  z początku i końca akcji :


Wiem, że foto nie są wykonane w tym samym kadrze ale to nie takie łatwe jak mi sie wydawało ale powiedzmy że ,wyznacznikiem są ramiona....

Jestem zadowolona ,że i teraz włosy ruszyły choć szczerze to myślałam że , włoski urosną przynajmniej  te 0.5 cm  więcej , ponieważ  piłam także w czasie tej akcji przez 15 dni skrzypokrzywę i wcierałam  jantar. Na pewno wrócę do picia drożdży we wrześniu ale wtedy postaram się je stosować prze 2 miesiące - by porównać porost:)

A wy pijecie drożdże , dajcie znać jakie efekty u Was zauważyłyście?

3 komentarze:

  1. Jak dla mnie to te 2 cm nie brzmią tak spektakularnie, ale wizualnie- to jest już coś!! Na zdjęciu widać, że naprawdę dużo urosły.
    Ale masz rację, jak na takie wcierka + 2 suplementy mogłoby być lepiej,a le cóż cżłowiek poradzi, może Twój organizm miał akurat zły czas i nic by na niego już nei podziałało. A czasem nawet się nie staramy, a włosy szybko rosną. Natury się nie przeskoczy :)

    A ja gratuluję i tak przyrostu.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za ostrzeżenie Kochana z tym lakierem.....nie jestem w domu i nic pod spód nie nałożyłam..zmyłam pospiesznie przed snem ;)

    OdpowiedzUsuń

"Żeby żyć trzeba sobie ustalić wartości niezależne od codzienności"