sobota, 4 maja 2013

Kilka słów o mnie :)

Witam Was kochane ostatnio zdarza mi się siedzieć po nocach i czytam blogi  włosomaniaczek , oglądam  filmiki z recenzjami produktów które na pewno zakupię  .Wpadłam na bloga  który mnie zainspirował do stworzenia właśnie takiej kart informacyjnej  .

 Jaki mam typ skóry : twarzy, ciała?

Twarz - Moja skóra przez ostatnie 2 może nawet już 3 lata ma jakieś problemy z zapychaniem, tworzą mi się zaskórniki i jakieś grudki w około ust i brody ,  jak byłam nastolatką nie miałam żadnych trądzików, wyprysków i tym podobnych tak teraz obrzuca mnie co róż to nowymi dziwactwami których nie mogę się pozbyć nawet , po wizycie u pani dermatolog, która na zapisywała mi różnych mazideł nic nie pomogło... Tak więc moja skóra jest ostatnimi czasy mieszana , ma dni takie że jest tłusta  , po czym nagle tworzą się suche skórki , i zapanuj tu nad ładnym wyglądem ...
Wydaje się być wrażliwa ,czasem   podkłady ją potrafią uczulić po czym  , szczypie , swędzi   a znów po kremach  pękają naczynka ...
Hm ciężko tu stwierdzić moim okiem czy jest młoda  czy stara , nio jak by nie było mam prawie 30 :P
Ciało - Skłonność do przesuszenia mimo balsamowania , natłuszczania ,w  okresie zimowym  do każdej kąpieli wlewałam  oliwki, olejki babydrem , a i tak nic nie pomogło sucharek.

Jaki typ włosów posiadam ?

Włosy krótkie, na końcach wykręcają się jak chcą .. kolor ciężko powiedzieć ...jaki mam kolor hm określcie- bo sama mam  z tym problem... chyba szatynowy  a może blond ciemny ? , nie farbuje od października, przetłuszczające się  , grzywka strączkuje się po około 4 godzinach od mycia.

Jakie zapachy lubię ?

Uwielbiam od zawsze wanilie , świeczki , jedzenie (jogurty, serki , mleka do picia WSZYSTKO Z WANILIĄ)
A jeśli mowa  o perfumach /wodach toaletowych /balsamach/kremach /żelach do kąpieli to uwielbiam zapach soczystych owoców , aromatyczna egzotykę oraz rozkoszny i uwodzicielski zapach piżma.
Najbardziej nie lubię zapachu "być może"...jak go czuje u pań w kościele bez obrazy uciekam.. głowa mi pęka od tego intensywnego zapachu....

Jakie są moje ulubione kosmetyki i takie których nie lubię   ?

Uwielbiam :
-wszelkie żele z serii avon mają piękne zapachy ...
-balsamy , kremy nawilżające ,
-odzywki
-maski
-lakiery do paznokci
-paletkę cieni 180 kolorów
- kredę do oczu
 -henna do brwi i rzęs
-podkład,  puder matujący
 
 Nie lubię :
-lakierów do paznokci w kolorze brązowym
-drażniących perfum
-mydeł w kostce
-lakierów do włosów  o intensywnym zapachu
-lakierów które sklejają włosy
-deorolon które nie robią tego co powinny i w dodatku brudzą ubrania ..


Moja podstawowa pielęgnacja to..?

-OCM do mycia  twarzy, krem nawilząjący  na przesuszone miejsca,Maść i pasta cynkowa na przemian na niedoskonałości
-maseczka  lub peeling raz na tydzień
-mycie co 2 dzień
-olejowanie 2 razy w tygodniu
- wcierka z rzepy co 3 -4 dni
-oczyszczanie
-natłuszczanie ciała kąpielą z olejkami
-moczenie dłoni i paznokci w oliwie z oliwek
-odżywka na pazurki do regeneracji rozdwojeń
- maseczki nawilżające, peelingi  na stopy  przed latem :)


Co myślisz o takiej karcie ?  Podoba Ci się czy raczej nie lubisz czytać takich postów?


piątek, 3 maja 2013

Olejek babydream recenzja


Dziś postanowiłam wrzucić Wam recenzję olejku  babydream. Produkt ten kupiłam w Rossmannie w promocji z tego co pamiętam to było to chyba nie całe 4 zł.
 Po co  kupiłam ? Po części chciałam wypróbować słynne olejowanie , a nie wiedziałam jaki olej lubią moje włosy więc przy okazji kupując inne produkty natrafiła się promocja tak też  włożyłam olejek do mojego koszyka.

Od producenta:

Olejek zawiera olej z orzechów shea oraz ekstrakt z dzikiej róży który, ma chronić i pielęgnować  naturalny płaszcz ochronny skóry . Olejek  jest pozbawiony wszelkich substancji zapachowych ,   barwników, olejków eterycznych , parafiny, oraz glutenu.

Kilka słów ode mnie :

Mimo, że producent zapewnia że produkt ten nie zawiera substancji zapachowych , wyczuwalny jest zapach , który po kąpieli na ciele i na włosach nie jest  tak bardzo wyczuwalny za to jeśli trzyma się włosy naolejowane  w turbanie to ręcznik przechodzi tym zapachem i niestety ale u mnie utrzymuje się dość długo. Nawet po wygotowaniu ręczników jest wyczuwalna woń tego olejku . Zapach ten nie należy do moich ulubionych .

Skład:

Opakowanie:

250 ml , poręczna plastikowa butelka  zamykana na tradycyjny klik.
Minusem jest to że  nie widać produktu .

Konsystencja /Wydajność:

Konsystencja olejku baby dream jest rzadka, wręcz wodnista . Należy uważać  i dokładnie zamykać wieczko . Zdarzyło mi się niedomknięcie - wylało się w koszyku wiklinowym  i cała łazienka przesiąkła .Każdy chodził wąchał od czego ten zapach w łazience co się później okazało  winowajcą był wylany olejek.
Wydajność - mogę powiedzieć ,że   mimo tak rzadkiej konsystencji   przy stosowaniu 2 do 3 razy na tydzień to opakowanie mam dość długo. W opakowaniu zostało produktu na jakieś 3 kąpiele a kupiłam go w styczniu.

Działanie :

Dzięki dobroczynnym olejkom oraz  witaminie E zawartym w babydream  włosy staja się mięsiste , odżywione , nawilżone  nie obciąża włosów , jeśli go stosuje tak jak wspomniałam tu .
Zaś skóra na ciele staje się napięta, gładka  ,choć po dłuższym stosowaniu zauważyłam na  nogach przesuszenie .

Olej-owałaś już włosy tym produktem ? Jak Tobie służył?

czwartek, 2 maja 2013

Recenzja L'OREAL ELSEVE Eliksir Odżywczy


Witam Was Kochane jakiś czas temu obiecałam recenzję wspomnianego w tytule Eliksiru Odżywczego, tak też dziś wrzucam go na mojego bloga .Olejek kupiłam w Rossmannie za 39,99 zł.

Jest to Eliksir  z wyciągiem z 6  olejków kwiatowych takich jak :

wyciąg z Rumianku, olej Kokosowy, wyciąg z kwiatu Lotosu , Gardenii, Dzikiej róży i nasion lnu.

 Od Producenta:

Wygładzenie i Blask:
Unikalna formuła łącząca  niezwykła moc 6 olejków kwiatowych dla prawdziwej metamorfozy  włosów aby je  odżywić i uwolnić  ich pełny blask  .

Uniwersalne zastosowanie - Różnorodność aplikacji.
Przed układaniem na wilgotne włosy, po ty by włosy były wyjątkowo miękkie i aksamitne.
Do wykończenia fryzury na suche włosy - aby nadać  włosom satynowy połysk.
Jest to olejek do wszystkich rodzajów włosów.

Kilka słów ode mnie:

Kiedy zobaczyłam reklamę tego Olejku to od razu pomyślałam skoro on jest taki super nadający blask i ma odżywić moje włosy to muszę go kupić. Po jakimś czasie ,weszłam na Google i chciałam się dowiedzieć jaki ma skład, nie mogłam niestety znaleźć go w necie .
A  że wtedy jeszcze mało czytałam na temat składów nie wiedziałam co i jak ...
Pojechałam kupiłam i dopiero w domu po kolei wpisywałam każdą INCI w wyszukiwarkę i co się dowiedziałam że owy olejek jest wyposażony w silicone, 
 a dokładny SKŁAD to:
Delikatna mieszanina tych aromatów ma nadać naszym włosom  blask , odżywić i zmiękczyć włókno włosa, zapobiec wysuszeniu i nadać włosom intensywne odżywienie.
Opakowanie :

Szklana buteleczka, z pompką o luksusowym i eleganckim wyglądzie.

Zapach:
Olejek ten ma cudowny zapach , po użyciu czuć ten aromat jeszcze dość długo , kiedy pierwszy raz go zastosowałam na włosy  to po prostu mój zmysł węchu oszalał na punkcie tego zapachu. Doświadczyłam wtedy olśnienia i stałam się " kobieta biznesu" , ta nuta zapachowa tak właśnie mi się kojarzy .Coś cudownego .

Konsystencja:

Konsystencja dość rzadka, oleista , przezroczysta.

Wydajność :

 Pompka umożliwia, kontrolę na to ile nakładamy olejku na włosy, na moją długość włosów wystarczy  taka wyciśnięta ilość . Jest bardzo wydajny .


Działanie:

Szybko się wchłania i nie przetłuszcza moich włosów za co jestem mu wdzięczna bo tak jak jedwab nadany na końce nie  obciąża ich tylko daje blask. Stosowałam go na suche jak i na wilgotne włosy i nie zauważylam przy takim stosowaniu obciążenia.
Wolę jednak go używać do termoochronny przed suszeniem , mimo że suszę chłodnym powietrzem to jednak włosy podczas suszenia ocierają się i końce wtedy są narażane na łamanie dlatego też tym
Eliksirem zabezpieczam końce. Włosy łatwo się rozczesują po jego zastosowaniu, są gładkie , błyszczące.

  A efekt z jego użyciem możecie zobaczyć tu :

włosy błyszczą  :)


Miałyście już do czynienia z tym olejkiem, jakie są u Was efekty  po jego zastosowaniu?

środa, 1 maja 2013

Zdobienia pazokci - majówka

 Kilka foto ze zdobieniami pazurków, troszkę na cześć 1 Maja ....kropeczki ,kolorowe pazurki ,






 Majówka

Witajcie kochane ,  jak to  w dni wolne i w taki piękny dzień jak dziś każdy gdzieś wyjeżdża ,ja zostałam w domku z rodzinką i wcale mi z tego powodu nie jest przykro ponieważ mój ogród oddaje cale piękno natury i nie muszę się nigdzie wybierać ,by poczuć ten piękny ciepły dzień , ogród ,ptaki, śpiewające strumyk który przepływa obok mojego ogrodu, wszystko tak zachwyca ,że naprawdę nie trzeba wyruszać w podróż. Córka prosiła żebym z nią  na  hula hop  poszalała , więc trochę śmiechu było .... 



 Widok i śpiew ptaków po prostu poezja dla ucha :)


Tak będzie za miesiąc jak już ładnie kwiatki zakwitną :P



 Borówno i zdjęcia z pleneru  foto by mój mężuś













Mąż z moim ojcem  z rana pojechali na rybki ,co prawda za dużo im się nie udało złowić ale przyjechali zadowoleni i opaleni. A ja z Mama i córką porządki w altance robiłyśmy  i teraz czekamy aż nasi panowie z  grilla podadzą nam pyszności , zapach pieczonych szaszłyków i kiełbasek  już się unosi w powietrzu . Nie będę Was  tu zanudzać  ....



A wy jak spędziłyście majówkę ? malowałyście pazurki na część dzisiejszego święta?

wtorek, 30 kwietnia 2013

Kształt paznokcia ukazuje kim jesteśmy ...




Witam serdecznie dawno temu gdzieś w gazecie wyczytałam że paznokcie mogą nam "powiedzieć " kim jesteśmy i czy chorujemy ? Rozmiar i kształt paznokcia  ukazuje część kodu genetycznego, to znaczy interpretując kształt oraz rozmiar możemy sprawdzić a raczej dowiedzieć się czy występują  różnorodne anomalie a także wady ograniczenia czy też problemy. Kciuk, palec wskazujący oraz serdeczny może dostarczyć nam najwięcej informacji.


Paznokcie duże - wskazują że mamy problem z układem  nerwowym.rys.1

Paznokcie małe - oznaczają anomalie( nieprawidłowość) w aktywności  organów płciowych. rys.2

Paznokcie wąskie - paznokcie te wrażliwe są na zmiany temperatur , oznaczają możliwe choroby układu oddechowego. rys .3

Paznokcie stożkowate - obwieszczają  o kłopotach z kośćmi oraz kręgosłupem. rys.5

Paznokcie płaskie -posiadaczki takich paznokci mogą mieć kłopoty z działalnością mięśni a także  mieć tendencję do sklerozy. rys.4

Paznokcie zakrzywione(pazur) - osoba impulsywna może mieć objawy zaburzeń  nerwowych. rys.6

Paznokcie odgięte na końcu do góry - mogą informować że osoba ta ucieka od rzeczywistości i wpada w alkoholizm lub narkomanizm.rys .7

Paznokcie  stożkowate i zaokrąglone -  informują o problemach z płucami. rys.11
Paznokcie łamliwe - masz niedobór wapna .

Paznokcie prążkowane poziomo - świadczą o obżarstwie, oraz nadmiernym zażywaniu leków.rys.10
Paznokcie prążkowane pionowo - świadczą o braku odżywiania , lub on zwyrodnieniach  ,czy też na skutek niewydolności tarczycy , mogą także wskazywać niedobór fosforu i wapnia.rys.9

Półksiężyc białawy u nasady paznokcia - oznacza dużą ilość stresu.rys.8

Zabarwienie paznokci:
*sine - zły obieg krwi
*jaskrawy czerwony - także zły obieg krwi  *różowy - normalne ukrwienie
*żółty= problemy z wątrobą lub efekt nadużywania leków
*białe plamki, kreski  pionowe wskazują na niedobór minerałów w organizmie. rys.13
*czarne, brunatne i czerwone - informują o poważnej chorobie


Czy już wiesz co  oznacza twój kształt paznokcia ?

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Dziś troszkę na temat mojej pielęgnacji ...

Hejka od tygodnia chciałam wrzucić taki post w którym będzie wszystko wypisane jak pielęgnuję moje włosy ,nie mogłam się jakoś za to zabrać ponieważ ,w domku zawsze coś do zrobienia , a i w dodatku córcia zachorowała na maxa i jakoś humor mi nie dopisywał z racji tego że nawet antybiotyki na nią już nie działają ale do rzeczy bo nie o tym tu miałam pisać .


Muszę się pochwalić że ,od 2 tygodni mogę sobie pozwolić by  wyjść w 2 dzień bez umycia głowy , może wygląd nie zachwyca już tak ładnie jak po umyciu  ale jest nie najgorzej..

Mycie:

Wiadomo jak jest jakaś konieczność super wyjścia to myje codziennie .Ale z reguły to co  2 dni. A jak  wiem , że nic mnie nie zmusza do wyjścia to i 3 dzień tak jakoś zleci ale wtedy rano czym prędzej głowę pod kran .Jakoś najlepiej  mi się układają włoski po umyciu szamponem Alterra teraz aktualnie posiadam , Papaya & Bambus ,zużyłam Migdał i Jojoba ,   oraz  Ganat i Aloes. I naprawdę mogę powiedzieć ,że moje włosy lubią się z ta serią szamponów ,Mniej zadowalające efekty po szamponie "normalizującym" z serii Joanna Z APTECZKI BABUNI. Kupując ten szampon miałam   nadzieję że moje  przetłuszczanie w końcu się skończy albo przynajmniej zmniejszy ale otrzymałam jaki  efekt -Tłustych STRĄKÓW. Miał on pomóc w moim problemie przetłuszczania a wręcz on sam w sobie powoduje ,że włosy po umyciu nim są obciążone i nie wytrzymuja do wieczora strączkujące i przetłuszczone po upływie okolo 5 godz. i się znów  przeliczyłam , tak też kilka razy próbowałam go używać w duecie z inna odżywką , bo po wysuszeniu już mi nie pasowało ich przyklapnięcie - pomyślałam za dużo odzywki, albo za  dużo go nałożyłam więc kombinowałam   w efekcie ciągle to samo przyklap.

Oczyszczanie  SLES tak jak wymieniłam w piramidzie  raz w tygodniu ,używam  szamponu Farmona Radical , kupując ten szampon kierowałam się opinią   włosomaniaczek , tak więc kupiłam go i już po pierwszym umyciu bach rozczarowanie  co się stało? jeden wielki kołtun , źle się po nim rozczesują włosy.Nawet odżywka  nie chce po nim zdziałać cudów. Moje końce nie lubią się z tym szamponem na pewno będę szukać zamiennika do oczyszczania gdy  zdenkuję te opakowanie . Czytając blog Anwen wyczytałam  ,że  go stosuje do oczyszczania  więc i Ja  stwierdziłam ,że go wykorzystam do oczyszczania,  po olejach stosowanych w tygodniu , jedwabiu na końcach oraz po zanieczyszczeniach z powietrza  .Na pewno nie byłby dobry dla  mnie do codziennego mycia ponieważ pozbyłabym się włosów po zużyciu tej jednej butelki . (kołtuni moje włosy )


 Jak myję włosy ?

Wylewam szampon na dłoń a ,że moje ulubione  szampony  z serii Alterra są konsystencją  zbliżone do żelu lnianego  to rozcieram w dłoni i wmasowuje w skalp ,staram się jak najmniej rozprowadzać go na włosy , dopiero jak już dokładnie umyje skalp przeciągam ostatnim ruchem na włosy i spłukuje.


Jak je odżywiam?

Kiedyś przed pielęgnacją używałam odżywek silikonowych , które powodowały że podczas ich zmywania ślizgały się  w dłoni i nie było ich czuć były gładkie ale po wysuszeniu ,przyklap i skalp śmierdział sebum .

Teraz używam odżywki Alterra Granat i Aloes  nakładam ją tylko na długość włosów , nie trzymam jej zbyt długo na włosach  ale widać ,że włosy po wysuszeniu  są mięsiste , odżywione i na szczęście nie wydziela się już tyle  sebum, przynajmniej  nie  czuje  po wysuszeniu tak jak to było wcześniej. Jest to moje drugie opakowanie i jestem zadowolona z jej działania.
















 Kolejną odzywką jaką stosuje wraz z żelem lnianym jest to Mrs. Potter's b/s z  imbirem i D-pantenolem .Nie używam jej zbyt często ,ponieważ moje włosy jednak wolą odżywki lekkie takie
 które można spłukać i nie spowodują przyklapu.





Te odżywkę b/s z Ziai kupiłam ,bo urzekł mnie jej super zapach ,co prawda  jest ona  do włosów ze skłonnością do łupieżu.Stosowałam ją zimą zamiennie z Alterrą . Ale tak jak wszystkie odżywki  b/s które do tej pory użyłam obciąża moje włosy .

                                
   Jakie stosuję  Maski ?


Moją nr 1 jak na razie jest maseczka Wax do włosów suchych i zniszczonych. Nie nakładam jej według  zaleceń  producenta ,bo wiadomo moje  włosy się przetłuszczają. Ale jest to pierwsza moja maseczka , która pojawiła się w mojej łazience. I z ręką na sercu mogę powiedzieć że to ona pomogła w tych kołtunach które robiły mi się po każdym myciu.Włosy się nawilżyły, ożywiły i w końcu po umyciu  nie wyrywam sobie włosów. Bo gładko się rozczesują , mogę nawet nie używać szczotki wystarczy że przeczeszę palcami.





Drugą maską jaką używam jest Crema Midollo & Placenta, jest to maska do włosów łamliwych oraz suchych tak, więc nakładam ją na skalp oraz włosy, raz w tygodniu i trzymam ok 30 minut , pod czepkiem i ręcznikiem .
 




Olejowanie


Długo nie mogłam znaleźć idealnego sposobu na moje wysokoporowate włosy .W sumie do dziś nie znalazłam oleju który by mnie urzekł .Ale nie będę się rozpisywać na ten temat pisałam tu.

Zabezpieczanie końców

Pierwszym i od razu trafionym  w 10 stał się Jedwab Marion , ujarzmia moje roztrzepane końce , nadaje moim włosom  blask . Zawsze po umyciu i podsuszeniu nakładam go na długość włosów. Kupiłam go całkiem nie świadomie ,gdzieś w jakimś małym sklepiku wpadł mi w ręce i było  przeczytałam że nadaje blask więc włożyłam go do  koszyka , i tak już ze mną został . To już  3  moja buteleczka . Kolejnym  zabezpieczeniem jakie  stosuje od 2 a może 3 tygodni jest Eliksir odżywczy, ale recenzję wrzucę w maju.

Wcierki

Jak na razie wcierka domowej roboty co 3 dni z czarnej rzepy chodź zauważyłam ,że moje  końce się nie polubiły z tą wcierką , próbuje jej nie stosować na włosy tylko wcierać w skalp i po 3 tygodniowej kuracji a czeka mnie kolejne 3 tygodnie to  już wiem że końce trzeba będzie czym prędzej podciąć ale to po zakończeniu akcji drożdżowej . 


PS. Chciałam jeszcze dopisać do tego postu  półprodukty ale postanowiłam że zrobię na ten temat osobny post wraz ze zdjęciami moich włosów po każdym zastosowanym półprodukcie .


Mam nadzieje że Was nie zanudziłam , a czy Ty już zaczęłaś  pielęgnację włosów, a może nadal ograniczasz się do szamponu i czasem odżywki?


pozdrawiam

niedziela, 28 kwietnia 2013

RetrivMonGold tydzień w zdjęciach..

Witajcie ,dziś jak to w niedzielę postanowiłam spędzać więcej czasu z rodzinką, tak więc krótko  na blogu - tydzień w zdjęciach . Na fotkach foto chmur ponieważ lubię oglądać chmury wpatrywać się w naturę i oglądać różne zjawiska jakie dzieją  się na niebie, tak też foto zrobione wczorajszego wieczora niebo, piękny księżyc super widać kratery. Torcik który mężuś dostał na 30-chę .
A tu któregoś dnia siedząc i pisząc dla Was, mężuś mnie zaskoczył ponieważ nie lubi po sklepach latać , tu z nienacka  kawusią i ciachami mnie częstuje . Ten tydzień a dokładnie jeden dzień i chyba był to czwartek wnet bym śmierć ujrzała i 2 kolana nabite w guzy i siniory mi zostały, zachciało mi się wieszać nowe linki i z nożem w ręce wyrżnęłam  się jak długa bo poco patrzeć co przede mną stoi a tak jak zjawa beczka z kwiatami sobie nagle wyrosła przede mną .Na pazurkach ombre  .
No i z racji tego że jestem zakupoholiczką w kwestii kupowania torebek i butów, tak też
podczas kupowania potrzebnych produktów kuchennych , nie obyłabym się żeby nie wejść do Deichmann i kupiłam koleją parę butków nio i oczywiście torebkę . A że lubię długie pazurki w dodatku kolorowe to  2 lakiery w naszym Supermarkecie kupiłam .To Na tyle .




Życzę wszystkim udanego popołudnia a ja znikam obiadek zajadać :))