piątek, 24 maja 2013

Sprawdź jaki masz typ kolorystyczny skóry..

Hejka , zdecydowałam się dziś na wrzucenie wpisy na temat typu  kolorystycznego skóry.
Jak pewnie wiecie w  nauce są dwa typy kolorów zimne i ciepłe. Zaś w analizie typów kolorystycznych urody barwy ciepłe i zimne dzielą się dodatkowo na jasne i ciemne.

Klasyfikacja i podział kolorów :

* Wiosna  kolory ciepłe i jasne
* Lato       kolory zimne i jasne
* Jesień    kolory ciepłe i ciemne
* Zima     kolory zimne i ciemne

  Kobieta Wiosna:

Ten typ urody wyróżnia jasna cera , o odcieniu kości słoniowej lub brzoskwini.
Skóra jes cienka i delikatna , często posiada jasne piegi.
Oczy jej są niebieskie , błękitne  lub zielone .
Włosy  mają złote odcienie , do tego typu  pasują ciepłe, jasne  oraz delikatne kolory .



Kobieta Lato:


W przypadku tego typu , dominują jasne i zimne kolory.
Kobiety posiadające ten typ urody  maja lekko niebieskawy oraz delikatny, różowy odcień  karnacji.
Oczy przeważnie mają  lekko szare, szaro-niebeiskie lub szaro-zielony.
Włosy mają blond , z charakterystycznym odcieniem popielatym .
Do tego typu odpowiednio będą pasować kolory łagodne, zimne, pastelowe.


Kobieta Jesień:

 Cera ma charakterystyczną złotą barwę , o rożnych odcieniach - od kości słoniowej do brązowej.
Większość kobiet w tym typie posiadają piegi.
Przeważa tu kolor oczu brązowy lub brązowo -zielony.
Mają różne odcienie włosów, od rudego do brązu.
Odpowiednie do tego typu skóry będą kolory w odcieniach złota oraz oliwkowej zieleni.



Ponoć jestem jesienią więc tu kilka moich make up :)
 

 
Kobieta Zima:

Cera jest porcelanowa, lub ciemna, oliwkowa.
Oczy wydają się być wyraziste, spowodowane jest to dużym kontrastem między bielą gałki  a kolorem tęczówki: ciemnoniebieskim , czarno- brązowym, turkusowym.
Włosy mają ciemne - brązowe, lub czarne  popielate .
Kobiety Zimy dobrze prezentują się w wyrazistych intensywnych kolorach w zimnych odcieniach.



I co jaki Masz typ skóry  wiosna , lato, jesień ,zima??

Czarownica Rozdaje ...

Kolejne fajne rozdanie , warto zaryzykować , Dziewczyny próbujcie , przecież jesteście takie kreatywne :)

Link do Czarownicy tu...

A tu foto z jej prezencikami dla osoby która wygra , poniekąd trzymajcie i za mnie kciuki:P





Pozdrawiam i wszystkich zapraszam :)

czwartek, 23 maja 2013

Siemie lniane czas zacząć pić...

Witajcie ,

Czytając blogi w większości  można zetknąć się , z wpisem na temat siemienia lnianego i opis eksperymentów jakie dana Włosomaniaczka poczynała z siemieniem , a głownie chodzi o to w jaki sposób go spożywała , więc poczytałam  co nie co na temat siemienia i postanowiłam ,że i ja zacznę je pić, skoro jest takie wspaniałe na cerę , włosy , paznokcie.

Pierwszy raz zetknęłam się z siemieniem podczas wydobywania skrętu i już wtedy mnie zachwycił ,  moje włosy się z nim polubiły , były ładnie odbite , puszyste , sfalowane.

 Patrząc na skład już można  jasno zrozumieć , że mamy do czynienia z  ziarnami, którymi  możemy zastąpić różne leki na problemy z układem pokarmowym.

A więc może napiszę tu co zawierają ziarenka :

W 100 gramach siemienia znajdziemy:
  • 42 g tłuszczów (w tym 36,5 g nienasyconych kwasów tłuszczowych),
  • 27 g błonnika,
  • 18 g białek o bardzo korzystnym zestawie aminokwasów,
  • 1,6 mg witaminy B1 (126% dziennego rekomendowanego spożycia),
  • 0,473 mg witaminy B6 (36% GDA),
  • 392 mg magnezu (106% GDA),
  • 255 mg wapnia,
  • 5,73 mg żelaza (46% GDA),
  • 4,34 mg cynku (43% GDA,
  • oraz witaminę E, lecytynę, flawonoidy i fitoestrogeny.
Siemię lniane  pomaga  :

* na nieżyt żołądka i dwunastnicy, w przypadku wrzodów, oraz łagodzi objawy nadkwasoty
* polepsza pracę jelit
* obniża poziom złego cholesterolu
* polecane jest w leczeniu raka i profilaktyce nowotworowej
*  poprawia stan śluzówki gardła
* łagodzi objawy menopauzy
* pomaga przywrócić równowagę w organizmie ,
* może także pomóc osobom które mają problem z zasypianiem

Zastosowanie siemienia ?

* kisiel
* do musli
* jogurtu
* twarogu
* musu jabłokowego
* wypieków
* ciast z nadzieniem
* sałatek

Jak możne je spożywać ?

Siemię można zjadać w całości lub zmielone , prażone, napar, kisiel, surowe ziarenka.

Pamiętaj by nie przesadzać, ponieważ jest dość mocno kaloryczne.
 I pamiętaj żeby zawsze zwracać uwagę na datę przydatności do spożycia, ponieważ duża zawartość tłuszczów skraca czas przechowywania siemienia.

Jak przygotowuję len ?


Producent zaleca 3 razy dziennie od 1/2 do 1 łyżki nasion ,  ja stosuje zawszę wieczorem .
2 łyżki siemienia ,szklankę wody do garnka , doprowadzam do wrzenia , gotuje około 10 min , studzę, NIE PRZECEDZAM!! Łykam razem z ziarenkami , niestety nie gryzę ich bo nie jestem w stanie , jeden wielki łyk , gdyż ten śluzowaty kisiel mnie odpycha a jeszcze miałabym to gryźć  o nie  nie nie  ...

Należy pamiętać by Nie przedawkować !!


Jakie efekty chciałabym uzyskać po stosowaniu ziarenek lnu  ?

Przede wszystkim tak jaki inne Włosomaniaczki zauważyły  u siebie tak i ja chciałbym , aby  urosło mi wiele baby hair - ów.

Także liczę na to aby :

Włosy- się  zagęściły, urosły, nawilżyła się skóra głowy !!!
Cera - zmniejszenie wyprysków
Paznokcie - pozbyć się rozdwojeń
Rzęsy - więcej nowych dłuższe te starsze

Od kiedy i do kiedy  będę piła siemię?



                                        zapas już jest :p
 Jak na razie założyłam sobie, że będę piła przez miesiąc czyli od 20.05.2013 do 20.06.2013, jeśli zauważę wiele pozytywnych zmian po spożywaniu siemienia zdecyduję się na kuracje jeszcze 2 miesięcy czyli łącznie byłoby to 3 miesiące .
Kisiel  będę spożywać godzinę przed snem, w ciągu dnia będę dostarczać organizmowi dużo płynów.

Zobaczymy  jak mi pójdzie ??? , na pewno na moim blogu po miesiącu znajdą się na blogu foto , zmian jakie zajdą jeśli zajdą :) oraz wpis na temat moich odczuć, po spożywaniu kisielu  :)

Dzięki BlondHairCare przeczytałam ten artykuł i radzę Wam także do niego zerknąć przed przystąpieniem spożywania siemienia!!!!


 A Wy spożywałyście już siemię? a może razem ze mną zaczniecie i będziemy opisywać swoje odczucia po miesiącu  na swoich blogach ??? I wspierać się ,mobilizować do spożywania :)

środa, 22 maja 2013

Recenzja szamponów Alterra.

Cześć Dziewczyny ,

ten wpis dotyczy Szamponów firmy Alterra Papaja & Bambus oraz Morela & Pszenica.

Pewnie zastanawiacie się dlaczego oba naraz? Już odpowiadam - ponieważ jeden mnie zachwyca a drugi  od pierwszego mycia nie przypadł mi do gustu. Zastanawiacie się który ?

Może zacznę od tego którego lubię i na pewno zakupię ponownie jest to Alterra Papaya & Bambus  , kiedy myje włosy tym szamponem naprawdę mogłabym sobie pozwolić na detox - czyli samo umycie ,bez odżywek, masek daje mi satysfakcję z wyglądu moich włosów :)


- Łatwo się rozczesują,
- są mięsiste ,
- ładnie się układają nie unosi ich mega ale też nie są przylizane :)
- nie ma problemu z myciem po olejowaniu..

Od producenta:


 Skład:



Opakowanie:

Pojemność 200 ml, plastikowa poręczna butelka,  wieczko otwiera się bez problemu , więc na pewno nie ucierpią na tym nasze paznokcie :)

Zapach :

Zapach bardzo przyjemny , jakby landrynkowy, świeży , czuć cytrusy.

Konsystencja:

Konsystencja - lejąca  się dość rzadka , Kolor przezroczysty, słabo się pieni , ale akurat to mnie nie przeszkadza .

Wydajność :

Produkt starcza mi na miesiąc używania, więc mogę powiedzieć , że ten wynik mnie satysfakcjonuje.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kolej na szampon który z moimi włosami wyprawia co mu się rzewnie podoba , koszmarne kołtuny, nie da się włożyć dłoni by wymasować skalp, okropnie się pieni .
Przez to że włosy się zbiły w jeden kołtun  nie zostały domyte .

Czyli mowa o szamponie Alterra  Morela & Pszenica.

Od producenta:



Skład:


Opakowanie:

Tak jak u poprzednika, 200 ml, plastikowa butelka  z wieczkiem które możemy postawić podczas gdy kończy nam się produkt i chcemy wydobyć go do ostatniej kropelki.. (ja tego na pewno nie zużyję )

Zapach:

Słodki , świeży, owocowy,

Konsystencja:

Jak dla mnie za gęsty , okropnie się pieni mimo rozrobienia z wodą , kołtuni przez to moje kudełki , zresztą sami zobaczcie..

 Kolor bezbarwny,


Wydajność : 

Ciężko mi tu powiedzieć  cokolwiek, ponieważ użyłam go 2 razy i już nigdy więcej nie będę katować moich włosków . Ale sądząc po gęstości słabo to widzę .


Tak więc zostanę przy szamponie Papaya & Bambus , ten oddam siostrze  ciekawe jak się u niej sprawdzi?

Lubicie szampony Alterry ? Jak się Wam myje nimi włosy ? 

Jak myślicie co ma w składzie Ten Morela i Pszenica ,że tak się moje włosy kołtunią ?

wtorek, 21 maja 2013

Notka o Rozdaniu:)

Witajcie Dziewczyny:)
 To mój pierwszy udział w rozdaniu :)

 Zapraszam na rozdanie !!!! na bloga Aleksandria
 Mianowicie mowa o Candy :)


Tu link do Aleksandria : http://boskiebransoletki.blogspot.com/2013/05/pierwsze-i-nie-ostatnie-candy.html

Zapraszam wszystkie chętne do wzięcia udziału  i trzymajcie za mnie kciuki :P oczywiście ładnie Proszę:)


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kolejne rozdanie u  mojesakrum  tu zerknij na bloga :)

 Naprawdę zachęcam do brania udziału do wygrania super fajne rzeczy !!!








Bierzecie udział w rozdaniach?

Zdobienie paznokci..Róża..

Witajcie dziś zaczerpnęłam inspiracje  znalezione w necie...I postanowiłam   na moich pazurkach coś podobnego, nagryzmolić :P
Nie mam odpowiedniego pędzelka , ponieważ moje troszkę się już zeschły i stwardniały.. Ale mam nadzieje ,że choć troszkę przypomina to różę.



Czego użyłam ?

Eveline 6 in 1 -podkład


Tak to wygląda na moich pazurkach :)






I co sądzicie o takim zdobieniu?


poniedziałek, 20 maja 2013

Recenzja maski Crema Midollo & Placenta


Cześć Dziewczęta , dziś przedstawiam Wam recenzję maski Kallos , do  włosów suchych , słabych i zniszczonych. Maskę zakupiłam , jakiś czas temu w Hebe za 9,99 zł. Cena tak niska za 1000 ml ,a maska na moje włosy jest rewelacyjna.Jestem tą maska zachwycona, włosy bardzo się z nią polubily od początku , nie muszę jej niczym tuningować .

Od producenta:


Skład:


Opakowanie:

1000 ml, zabezpieczone  folią mamy pewność, że nikt nie grzebał brudnymi paluchami :p
 Bardzo duża  pojemność z czego jestem mega zadowolona.

 Jest to duże opakowanie i kupując zastanawiałam się czy się polubimy i co z nią zrobię jeśli mi nie posłuży ale na szczęście jest super maską:)
Jak dla mnie opakowanie jest nie poręczne, wyślizgnęła mi się z łapek kilka razy  tak ,więc otwieram ją gdy stoi na półce  i zagarniam paluchami bez podnoszenia :P
 












Zapach: 

Dość intensywny nawet chwile po umyciu ale przyjemny , nie przeszkadza  mi :)

Konsystencja:

Biała, kremowa, taka w sam raz , nie za rzadka  nie za gęsta:) tak jak widać na foto..


Wydajność:

Ciężko mi określić ile ją używam ,zakupiłam chyba w lutym  , moje włosy szybko się przyzwyczajają, więc stosuje też , inne kosmetyki ale używam ją raz w tygodniu przeważnie na około 30 minut pod czepek i ręcznik.
Mam krótkie włosy , to też wiadomo ,ze użyje jej mniej niż osoba która ma włosy długie.
Jest wydajna , nie spływa z dłoni , co ułatwia nakładanie  kosmetyku. 


Moja opinia:

Maska  nawilża , nie obciąża , można ją stosować tak jak zaleca producent czyli na 10 minut , ale ja także stosuje ja na dłużej  (30 min) kompres, czasem nawet na minutkę czyli nakładam , przejeżdżam dłońmi po pasmach i spłukuje. Włosy po niej są wygładzone(mam wrażenie że je prostuje), łatwo się rozczesują  , lśnią , są mięciutkie i miłe w dotyku.

 tu foto z dziś :)


Znacie ten produkt ? Używałyście kiedyś? Jak Wasze włosy, zachowują się po tej masce???
Chętnie wysłucham Waszych opinii na temat tej maski , a może jest jakaś maska którą chcecie mi polecić?  Z chęcią przetestuję :)


Pozdrawiam