wtorek, 4 czerwca 2013

Delikatne manicure...

Witajcie dziś w nieco mniej lepszym humorku choć euforia jeszcze trwa u Nikoli  po wczorajszym...
Pewnie zastanawiacie się dlaczego?- otóż w niedzielę byliśmy na wycieczce i zwiedziliśmy Puck, w drodze powrotnej przejeżdżaliśmy obok wiatraków prądotwórczych , nio i kto  to wiedział ??? ale na pewno nie my, że one wpływają źle na nasz organizm , no ale dowiedzieliśmy się dopiero jak po 20 minutach stania kamerowania , robienia foto ,zaczęliśmy się źle czuć ... najgorsze to że, Nikolka z nami była i nasz piesio Krakers... najgorzej znosi to mężuś od 2 dni gorączkuje , ma straszny ból głowy  , zaburzenia równowagi a do pracy trzeba iść ... ja  z trudem dla Was pomalowałam pazurki bo tak mi strasznie ręce drżą..i czuje się jak bym w głowie miała alzheimera...  na szczęście Nikolka mówi ze jej nic nie jest ale jak poczytacie o infradźwiękach.. My  mądrzy po szkodzie jak to Polacy...
 ...to aż strach ..Pamiętajcie przestrzegam Was   nigdy nie podchodźcie do Wiatraków prądotwórczych...
A jeśli chodzi o Krakersa to , niby dobrze się czuje , bawi się je ,pije ...nio ale to tak jak dzieci nie powiedzą ci dokładniej ...

Pamiętajcie  nie podchodźcie do  Wiatraków !!!!!

Odnośnie tytułu  to wrzucam fotki , miejcie poprawkę na moje malowanie ...

Ostatnio stawiam na minimalizm...

Wiecie, że dużo  znajomych  myśli ze mam żele zrobione , tak dla wyjaśnienia i rozwiania wątpliwości to moje brzydkie pazury ...



 Jakich użyłam lakierów :


Lakiery  Simple BEAUTY  naprawdę lubię za to że jedna grubsza warstwa wystarczy by pokryć  pazurka...
 i aż tak długo nie schną ... lubię malować nimi końcówki paznokcia, szybko sprawnie polecam wypróbować...
tu foto z bliska :)

Pędzelek krótki ,więc można w efektywny sposób lewą ręką pomalować końcówkę,  , przynajmniej  ja używając te lakiery nie miałam z nimi problemu , to mój 4 lakier z tej firmy... nie gęstnieją jeden w szafie stał około 2 lat i nadal nim maluję :P
bez wzorka ..i pod spodem z ...
zbliżenie ..





Lubicie chaber na pazurkach ?

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Bo dla rodzi­ca wys­tar­czy zwykły uśmiech swo­jego dziec­ka :) A wszystko za mocą Czarownicy :P

Tak na wstępie pozwoliłam sobie wrzucić kilka cytatów zaczerpniętych z tej strony.

Jed­na ra­dość przepędza wiele trosk. 

Uśmiech dziec­ka ma cu­downą moc - roz­ga­nia wszys­tkie czar­ne chmu­ry i nie sposób go nie odwzajemnić   ...

Cześć Kochani  miałam dziś dla Was wrzucić wpis paznokciowy  - ale z wieeeeeelkim zaskoczeniem jakie mnie dziś ogarnęło, postanowiłam to zmienić i wrzucić Wam foto niespodzianki którą dziś otrzymałam ...

A więc tak  pamiętacie tu chwaliłam się otrzymaniem wyróżnienia na blogu u  Czarownicy .

Zacznę od podziękowań : Dziękujemy z wielką radością za cudowny prezent jaki nam zrobiłaś Kochana :)
Paczkę przekazała mi mama ,  jak wiecie mam psa a moja listonoszka się go boi -i  nie wchodzi  na mój teren heh:P
Kiedy zobaczyłam przesyłkę byłam w szoku jej gabarytów , inaczej ją sobie wyobrażałam ,myślałam że to jakieś próbki w kopertusi będą :P a tu taka paka heh wielki podziw za śliczną ozdobę kartonika  ...wychodziłam wtedy po córcie do szkoły oczywiście było już późno więc zabrałam przesyłkę  do szkoły, kiedy moja córa ja zobaczyła uwierzcie tak jak nigdy nie lubi nosić swojej teczki, tak całą drogę nosiła paczuchę a do domu około kilosa się uzbiera :(
kiedy weszłyśmy do domku -


od razu nóż i otwieramy a tu cudowny aromat ,w środku od czego ?:


i słowa Nikoli:
-o Jacie oszaleje ile tego ...


 Perełki : Długopis.. i opaska na głowie :)

OK nie trzymam Was już w niepewności dziele się nasza radością  :P
 tu przedstawiam foto co ślicznie poukładane było w paczce ..

 a...... od  herbatki :)

opaski na zdjęciu zabrakło ,bo Nikola na głowie ją ma do tej pory ...




 długopis prześliczny     :* Niki




Kwiatuszek znalazł swoje miejsce u Nikoli w pokoju tak mi się wydawało że tu pasuje .. no ale.. po niżej wersja Nikoli

  

-tu ma być mamo tu mi pasuje ... 


i świeczniczek także ma swoje  miejsce :)


 i prezencik dla mnie :)



  do tej pory jestem w szoku i wniebowziętą posiadaczką tych cudowności :)

Pomadka z prawej u góry  wylądowała u Nikoli w torebce mała cwaniara :P

Jeszcze raz dziękujemy :)



niedziela, 2 czerwca 2013

Tydzień lustrem Nikona

Hejka :) Ładny dziś dzień , na szybciutko wrzucę Wam fotki z całego tygodnia , ten tydzień , zaskoczył nas, albo inaczej mąż mnie zaskoczył tym że miał aż 4 dni wolne i korzystaliśmy na maksa , z przyrody czerpaliśmy piękno , a i no ze sobą spędziliśmy milutko czas :)

Zacznę od środowego dnia  "Dzień Matki w szkole "Córcia recytowała , z koleżanką wierszyk :)

A tu foto koleżanek które uwielbiają moja córkę :)

 i tu moja Baletnica :) musiałam Wam to pokazać tak jest wszędzie: w sklepie , w domu, ponoć w szkole na przerwach , na tańcach rzecz oczywista i jeszcze trochę to w kościele zobaczę ehheh  to był żarcik :p

 W czwartek   wypadzik "zwiedzanie"  Starego Gdańska ;)


Wypoczywanie na łonie natury ...



Śluza kamienna   na rzece Motława..

I Kaczucha z małymi :*

W piątek zaś wyruszyliśmy w inną stronę , zatrzymaliśmy się nad rzeką Elbląg


tam nazrywałam skrzyp , i już się pięknie suszy na balkonie :)

A mężuś zrobił fotkę Czapli Siwej :)


dotarliśmy do Tolkmicka nad zalew Wiślany   tu przedstawiam foto


 piękne widoki <3


















Wczoraj czesanko znajomej Karoliny  i jej siostry Milenki  :)


Milenka ma proste włoski i miała ochotę na loki :)


  A wieczorkiem odwiedziliśmy Malbork i tam sfotografowałam cudowny zachód :)


 pchaj  pchaj... na pewno dasz radę ,wierzę w Ciebie:)


Także cały tydzień , spędziliśmy miło , mam nadzieje,  że i wy miałyście dla siebie i dla rodziny dużo czasu :)pozdrawiam  i uciekam bo jak by było inaczej kolejna wycieczka czeka :P

sobota, 1 czerwca 2013

Mini zakupy i good hair day


Cześć Wszystkim.
Przepraszam wszystkich odwiedzających ,mojego bloga ,za późne wrzucenie tego wpisu ale musicie mi wybaczyć jestem matka , a dziś Dzień Dziecka ,więc  trzeba było ziścić marzenie córki  :)
  Radość sprawiło mi  jej szczęście, więc wszyscy zadowoleni.

Tak jak widać na foto, ciemno było jak wracaliśmy :P usprawiedliwiam się hahha

Na wstępie , póki pamiętam , Dziewczyny które myjecie włosy Facelle  , pragnę poinformować ,że w Rossmannie jest promocja na ten płyn który widzicie na foto , inne rodzaje są w cenie  regularnej.
A ceny nie podałam , więc za butelkę Facelle , zapłaciłam 2,99.  Zakupiłam od razu dwie butelki  , jeszcze nie używałam tego płynu ani według przeznaczenia ,ani do mycia włosów , no cóż nawet jak nie podpasuje mi do żadnych z wyżej wymienionych przeznaczeń, oddam mamie lub siostrze:)


Za szampon babydream zapłaciłam 4,99.

Po zużyciu napisze recenzje . No chyba, że się nie sprawdzą  kosmetyki , to opiszę wcześniej :p

A na koniec chciałam się Wam pochwalić moimi zdyscyplinowanymi włosiętami , jaką mi radość dały- normalnie cieszyłam się jak dziecko , gdy po umyciu i wysuszeniu suszarka oczywiście chłodnym nawiewem nie musiałam nic układać , pięknie  same się ułożyły :)




1 foto bez lampy
Tak wyglądały dziś  po wysuszeniu suszarką :)













2 foto z lampą












Tak wiem jeszcze moje końce są postrzępione ale robię co się da  , co miesiąc podcinam a w maju poszło 3 cm więc dajcie mi się pocieszyć tym widokiem :) zdyscyplinowanych włosów .

 W skrócie czego użyłam  wczoraj do  mycia:



-Olejek z firmy Green Pharmacy na 30 minut
-umyłam szamponem Alterra
-odzywka Alterra

włosy po wysuszeniu były obciążone , jak zwykle nie umiem nigdy za pierwszym razem użyć odpowiednio oleju ale już  na 2 raz będę wiedziała jaką ilość nałożyć:)

A dziś  rano wstałam umyłam włosy:
- szamponem Radical
-nałożyłam odzywkę Alterra
i efekt był super bez prostowania , układania na szczotkę  tak jak powyższe foto przedstawia   , co   najważniejsze włosy są jeszcze sypkie ciekawe ile wytrzymają? , jest ciepło pewnie jutro będę musiała umyć ale radość jest we mnie ,że w końcu widzę rezultaty mojej pielęgnacji :]

I dlatego przeżyłam Szok ,boooo zawsze po wysuszeniu robi  mi się na wysokości  karku fala i włosy wtedy odstają każdy  w inną stronę .
I wygląda tak jakby były odgniecione od gumki mimo , że nie są związane.. nie będę  tłumaczyć wyglądają wtedy tak :)
 tak wyglądają zazwyczaj po wysuszeniu suszarką chłodnym powietrzem


 A jak Wasze włosy wyglądają w  dobre dni ?macie ich więcej czy tych złych?

piątek, 31 maja 2013

Recenzja odżywki Firmy Joanna Naturia

Cześć Wszystkim :)

Mam dla Was dziś opis odżywki jaką ostatnio zakupiłam , kierując się przeczytanymi zachwalonymi postami  zdecydowałam się kupić tę odżywkę Joanny Naturia do włosów przetłuszczających się i normalnych. Miałam tylko nadzieję, żeby nie  obciążała moich włosów .
Odżywkę kupiłam w moim  miasteczku w mini markecie Koydo. Koszt tej odżywki to 4,40 zł.
Jest to odżywka b/s .

Od producenta:

Skład:
Opakowanie:

Standardowa jak dla Joanny biała butelka, z turkusowym wieczkiem/zamknięciem, butelka zgrabna, nie wyślizguje się z rąk. Zamykana na klik, wygodny i szczelny, nie ma problemu  łatwo się otwiera i zamyka.
Szata graficzna według mnie bardzo ładna , taka typowo wiosenna , kolorowa , żywa.

Zapach :

Uwielbiam wszystkie kosmetyki , z zieloną herbatą,  ta odżywka również, pachnie świeżo , przyjemnie . Zapach tej odzywki to chyba jej jedyny atut , ponieważ po nałożeniu na włosy utrzymuje się jej woń .

Konsystencja:


Kolor tej odżywki jest przezroczysto biały dość  wodnista konsystencja.

Wydajność:

Ciężko mi tu cokolwiek na ten temat napisać ponieważ używałam tej odżywki tylko  przez tydzień , na rożne sposoby  i jest jej dość sporo chyba wydajna .

Moja opinia:

Już po pierwszym zastosowaniu odżywka urzekła mnie swoim zapachem ,ale to by było na tyle co zdziałała w moim przypadku. No dobra raz włosy były super , sypkie , uniesione , delikatne , wygładzone ale już  kolejne jej użycie przypomniało mi o tym jak moje włosy chciały mycia 2 razy dziennie .
Kombinowałam z tą odzywka na różne sposoby , moje włosy jak wiecie mają tendencje do przetłuszczania i wiele  kosmetyków w nakładaniu dużej ilość  je obciążają ,wiec ja przezorna użyłam owej odzywki bardzo niewielką ilość, spłukałam ...  mimo zaleceń producenta bałam się jej użyć bez spłukiwania .
Odżywka nie sprawdziła się ani do mycia jako pierwsze O,  ani na krócej ani na dłużej, każda ilość spłukiwana i tak obciążała moje kłaczki . A tak bardzo chciałam aby mi pasowała, bo zapach który się utrzymuje przez około pół dnia na włosach jest super ..
Próbowałam znaleźć jakiś sposób na zużycie tej odżywki , by nie obciążała, niestety nie znalazłam takiej , tak więc nic mnie już nie nakłoni do jej  ponownego zakupu. Kolejna  bardzo istotna sprawa to coś mnie w niej uczula przy 3 dniu stosowania z tyły głowy miałam 2 okropnie bolące ropne krostki . Na szczęście już zaczęły się goić .
A i jeszcze jedno jak się ją spłucze to jest  problem z rozczesaniem więc tak czy owak kończyło się to użyciem innej odżywki ( przeważnie była to Alterra Granat i aloes :*)


A Wy jesteście zadowolone z jej działania ? Obciąża wasze włosy?

czwartek, 30 maja 2013

Moje marzenie ....włosowe:)

Witajcie :)
Z okazji święta jakie dziś mamy postanowiłam , wrzucić coś na szybko ,odkąd zaczęłam dbać o włosy wyszukuje w necie foto włosów jakie chciałabym ujrzeć na mojej głowie. Wiadomo  każda z nas która zdecydowała się na pielęgnacje włosów ,  ma wzloty i upadki , ale ciągle brnie dalej by uzyskać na swojej głowie podobny efekt jak na foto którymi się inspiruje .Jestem z siebie zadowolona że w końcu zaczęłam dbać o moje kłaczki , są jeszcze w złym stanie , ale już coraz bliżej do tego by zacząć je zapuszczać i cieszyć się z długości .
Tak pisałam , w mojej historii zapewne wiecie że ponad 10 lat miałam krótkie a nawet bardzo krótkie włosy , były dwie próby zapuszczania ale ciągle platynowe włosy się kruszyły i zawsze zostały ścinane do długości ucha.
Teraz odkąd do swojego życia wprowadziłam pielęgnację rozszerzoną bo wydawało mi się zawsze, że" dbam o włosy bo przecież  używałam , odzywki ..." teraz jestem szczęśliwa, że wiem o olejowaniu które pomaga moim włosom być lśniące , zdrowsze ,a także mam radość wtedy gdy miesiąc wcierania ,  okazuje się  dać mi kolejny 1cm  do mojego średniego 1cm na miesiąc..
O maskach które odżywiają moje włosy , nawilżają moją skórę głowy  i sprawiają to ,że nie muszę myć głowy codziennie...
Dziękuje Anwen , WWWeronice , BlondHairCare, za super porady , wpisy które , dają mi chęć i motywacje do walki o dalsza pielęgnacje.(Wasze włosy także są piękne :)
Moje włosy jeszcze są krótkie i pewnie to potrwa jeszcze kilka miesięcy kiedy będę mogła tu na moim blogu w końcu napisać ," że dbam  o moje włosy i od tej chwili cieszę się z każdego cm który mi przybywa  i porównywać każdy miesiąc , patrzeć na miarę i foto , zauważać ten przyrost .I cieszyć się czuję tę długość na plecach ."
Troszkę się rozpisałam :) teraz foto które pomagają mi , to właśnie te foto dają mi siłę do tego by dalej dbać i pielęgnować skórę i włosy  , by zaczęły zdrowo rosnąć ....

 źródło google


 źródło fryzury.info

 źródło kobiecywizerunek .pl


 źródło kobietanaj.pl
 Tu link do dziewczyny która posiada bloga ma piękne blond włosy , mnie zachwyca gęstość :)


Co myślicie o takich inspiracjach?