Pisałam już na moim blogu, że mam problem z przetłuszczającą się skórą głowy i również o tym ,że muszę co miesiąc, podcinać zniszczone, przesuszone końce . Poradziłam sobie minimalnie z włosami tłustymi u nasady już nie myję ich codziennie.
Mam tylko taką cichą nadzieję ,że jeśli zetnę tę część włosów, które są pozostałością po farbowaniu -ten problem z przesuszonymi końcami zniknie...
Jak pewnie wiecie , wszystkie typy włosów może spotkać taki czas w którym staną się tłuste a końce suche , wtedy zadajemy sobie pytanie co wpłynęło na to ,że tak się właśnie stało ,przecież , dbamy o włosy pielęgnujemy je we właściwy sposób , suszymy naturalnie , i bach nagle nasze włosy stają się tłuste, już po kilku godzinach są oklapłe i wyglądają nieświeżo. Wymagają częstego mycia i zwykle to nasila ten problem ....
Myjąc skórę głowy i włosy usuwamy wytwarzany sebum oraz tłuszcz produkowany przez gruczoły łojowe znajdujące się pod skórą .
Każdy chyba wie ,że sebum jest to ochrona łodygi włosa i skóry głowy.Problem zaczyna, się kiedy gruczoły wytwarzają za dużo sebum ,(tak jest w moim przypadku.) może też się tak zadziać jeśli użyjemy do mycia zbyt silnych detergentów tzn. , szamponu z:
- Sodium Laureth Sulfate;
- Sodium Lauryl Sulfate;
- Sodium Coco Sulfate;
- Magnesium Laureth Sulfate;
- Ammonium Lauryl Sulfate;
- Sodium Myreth Sulfate;
Dodatkowo w kosmetykach występuje sól zwana Sodium Chloride oraz środki do tworzenia piany które wysuszają nasz skalp który broniąc się produkuje zwiększoną ilość łoju, oraz powodują świąd , pieczenie , wypryski ...
Otóż , są także inne przyczyny które tworzą , taki stan naszych włosów : zła dieta , zanieczyszczenia , stres, zmęczenie , niewysypianie się ..
Rozwiązaniem naszego problemu, jest :
Wprowadzenie skutecznej i bezpiecznej pielęgnacji skóry głowy oraz włosów, należy wybrać łagodniejszy szampon z naturalnymi składnikami roślinnymi do mycia , produktów o neutralnym pH. Dzięki takim roślinnym ekstraktom , nie podrażnimy sobie skóry głowy ale delikatnie ja oczyścimy
Kosmetyki naturalne dbają o skórę głowy , także i o włosy , wspomagają ich wzrost oraz wzmacniają cebulki włosowe .
Włosy zniszczone i przesuszone poprawią wygląd i kondycje przez aktywne składniki roślinne.
Włosy odzyskają zdrowy wygląd i blask , będą jedwabiste i elastyczne
Dlatego gdy nasze włosy potrzebują odświeżenia zastosuj naturalny szampon który zadziała łagodnie. Podczas mycia wystarczy delikatnie wmasować w skórę głowy, aby pobudzić mikrokrążenie i ułatwić wchłanianie aktywnych substancji.
Dla suchych końców może się okazać dobra metoda OMO która ograniczy przenikanie szamponu który może zawierać składniki drażniące . Poprzez nałożenie grubszej warstwy maski nasze końce będą pod warstewką ochronną.
Na moim skalpie sprawdzają się szampony z firmy Altera nie wszystkie ale mam dwa ulubione są to Makadamia i Figa, Papaja i Bambus.Także te które zawierają silniejsze detergenty- Radical używam go raz w tygodniu do silniejszego oczyszczenia.
Przesuszone włosy potrzebują delikatnego mycia oraz dobrego odżywienia .
Pamiętajcie także o stosowaniu masek wzmacniających , które zregenerują przesuszone łodygi włosów. Nasza skóra głowy może potrzebować również , maski nawilżającej , więc pamiętajmy
o stosowaniu humektantów, emolientów - tu opisane :_)
Na moich włosach dobrze się sprawdza płukanka miodowa, oraz żel lniany .
Suche końce potrzebują ,także środków natłuszczających poprzez stosowanie olei sprawimy ,że nasze końce będą odżywione , natłuszczone , będą mniej się łamać , ponieważ będą sprężyste i elastyczne.
Moje włosy lubią olej lniany , słonecznikowy , rzepakowy.
Ale każdy musi sprawdzić na sobie jaki olej lubią jego włosy ..
Można stosować oleje również na skalp , ale mogą wtedy wypadać włosy , ponieważ obłożone od dużej ilości składników natłuszczających + sebum powoduje większą ilość wypadania włosów , na co dzień nie mam z tym problemu...
Jeśli chodzi o rozczesywanie , to należy wybrać swój sposób , ja idealnie rozczesuję mokre włosy szczotką - sposobem głową w dół , są wtedy odbite u nasady .. , ostatnio wysychają naturalnie .
Należy również zrezygnować lub przynajmniej ograniczyć suszenie za pomocą suszarki .Jeśli zdecydujecie się na suszenie przy użyciu suszarki , to ustaw chłodny nawiew i trzymaj sprzęt w odległości co najmniej 20 cm od włosów.
Należy pamiętać, że włosy z tendencją do przetłuszczania- dotykane , poprzez poprawianie fryzury , powoduje wytwarzanie sebum dlatego najlepiej było by je upinać , co dodatkowo dobrze wpłynie na końce które nie będą ulegać zniszczeniom ocierając o ubrania.
I ostatnia rzecz jaką możemy wykonać by nasze włosy wyglądały na zdrowsze to częste podcinanie zniszczonych końców co , nie jest pewnie miłym doświadczeniem dla zaawansowanych włosomaniaczek
Na podsumowanie :
- myję włosy co drugi dzień , raz w tygodniu używam szamponu z SLS , nakładam odżywkę , olejuje przed każdym myciem , na końce nakładam maskę, susze naturalnie na wilgotne końce nakładam jedwab . Przeważnie w niedziele , stosuje żel lniany .
Kiedy już stwierdzimy że nasze włosy możemy podzielić na dwie rożne strefy trzeba wziąć pod uwagę ,że suche końce lubią natłuszczanie i nawilżanie a nasza tłusta skóra głowy potrzebuje całkiem innych kosmetyków.
A Wy jakie macie włosy , czy może tak jak Ja zmagacie się z dwiema strefami
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Żeby żyć trzeba sobie ustalić wartości niezależne od codzienności"