Hej Wszystkim, przychodzę dziś do Was by zaprezentować jak wyglądają lakiery Holografic z serii miniMAX od Eveline. Już na wstępie muszę to napisać, że troszkę mnie zawiodło to co ujrzałam na pazurkach,
co prawda i taki efekt podoba mi się bez dwóch zdań... ale no właśnie ... na palecie odcieni w drogerii jak i na tej w necie przedstawione są kolory o takie :
Nie powiem i tak byłam "zajarana" jak je ujrzałam w drogerii
najchętniej to zgarnęłabym w tamtej chwili prawie wszystkie z tej
kolekcji :)
co prawda i taki efekt podoba mi się bez dwóch zdań... ale no właśnie ... na palecie odcieni w drogerii jak i na tej w necie przedstawione są kolory o takie :
źródło: google
i jak można zauważyć, widzimy tu na nie których kolorkach przejście w inny odcień czy też gradientowe odbicie na środku płytki, mam nadzieje ,że wiecie o co mi chodzi:)
Tak to wygląda u mnie,cudowałam z wykonaniem zdjęć w świetle i bez, z lampą, zwiększałam przesłonę , zmniejszałam czas i nie zauważyłam tego przejścia kolorów tak jak to nam pokazuje producent ...no może minimalnie widać to w przypadku 401 o tu:
Jak wam się podoba ta seria , jesteście zauroczone??? ja mimo tego, że nie widać aż takiego efektu jak prezentuje producent na palecie...... i tak jestem na tak :))
piekne !!uwielbiam mini macy a tycxh jeszcze nie mam , pora to zmienic :D
OdpowiedzUsuńMam 2 i lubię, chociaż jak dla mnie za słaby efekt holo. Pod tym względem nic nie dorówna Color Clubom :)
OdpowiedzUsuńdokładnie , także mam niedosyt efektu holo
Usuń