środa, 6 listopada 2013
Jesienne konkursowe paznokcie ....na bloga Nails by Weronika....
Witam Was serdecznie,
Wczoraj Weronika z bloga Nails by Weronika ogłosiła wyniki konkursu, który wraz z Promoto-Promoto organizowała i było można zgarnąć super nagrody - tu możecie kliknąć by ujrzeć zwycięzcę.
A mi pozostało Wam tylko pokazać moje jesienne pazurki, które no niestety nie dorównują zwycięskiej pracy:)
Co sądzicie o takim mani?????
Tak jak obiecałam jutro pojawi się recenzja maskar firmy Avon, całuski i miłego wieczorku Wam życzę :)
wtorek, 5 listopada 2013
Zakupy z Avon...
Hej,
Dziś tak na szybciutko, pokażę Wam co zakupiłam z katalogu Avon.
Nie wiem jak Wy ale ja jak się dopadnę do katalogu to te zdjęcia tak na mnie oddziałują, że mam ochotę je wszystkie testować, posiadać i gdybym mogła to wszystko bym zamówiła :p
A więc przedstawiam foto zoom na to co zakupiłam:
Nietłusty krem matujący na dzień SPF 15 - bogaty w źródło cynku, który normalizuje produkcję sebum,(zobaczymy czy rzeczywiście tak jest) witaminy z grupy B które mają przywrócić równowagę naszej skórze oraz składniki mineralne które mają działanie nawilżające i ochronne.
.JPG)
.JPG)
Torba wykonana jest z PVC o rozmiarze 32 x 25,5 x10cm rączki mają 27 cm.
W środku torby znajduje się przegródka na telefon ,oraz wewnętrzna kieszeń zamykana na suwak.
Portfel o wymiarach 12 x 13 x 1cm zapinany na zatrzask, ramka na zdjęcie , przegródki na karty oraz sekcja na banknoty.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany kupnem owego portfela zapraszam do napisania komentarza .......Portfel jak dla mnie jest za duży dlatego jestem zdecydowana go sprzedać .
To by było na tyle ,
...Macie ulubione kosmetyki z Avon??? Jakie ???
I na Koniec pytanko odnośnie wyżej wymienionych maskar- interesuje Was efekt na rzęsach?? jeśli tak piszcie w komentarzach czy interesuje was taka notka ???
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:)
edycja 11.12.2013 dla Ciekawska :P
:) mam nadzieję ,że takie foto cie zadowala ??
Dziś tak na szybciutko, pokażę Wam co zakupiłam z katalogu Avon.
Nie wiem jak Wy ale ja jak się dopadnę do katalogu to te zdjęcia tak na mnie oddziałują, że mam ochotę je wszystkie testować, posiadać i gdybym mogła to wszystko bym zamówiła :p
A więc przedstawiam foto zoom na to co zakupiłam:
Płyn do kąpieli :
1- Biała Lilia 250 ml ,
2- Zielone Jabłuszko250 ml,
Żel:
dla mnie :
Reflection
(połączenie orientalnej orchidei i maliny )
I dla mojej drugiej połówki :
Xtreme
(grejpfrut i drzewo cedrowe)
Odżywczy krem do rąk, łokci i stóp - odżywcze masło She ,muszę przyznać że uwielbiam słodkie zapachy ale ten krem po prostu potrafi doprowadzić do zemdlenia.
Na mojej skórze trzymał około 5 godzin co jest plusem , ale dla osób wrażliwych na zapachy nie sprawdzi się ze względu na słodycz woni ulatniającej się wraz z powietrzem ...
Nietłusty krem matujący na dzień SPF 15 - bogaty w źródło cynku, który normalizuje produkcję sebum,(zobaczymy czy rzeczywiście tak jest) witaminy z grupy B które mają przywrócić równowagę naszej skórze oraz składniki mineralne które mają działanie nawilżające i ochronne.
Kremik ma lekką konsystencje, nie trzeba dużej ilości by rozprowadzić na całej twarzy oczywiście omijając oczy i usta: P
Zobaczymy ja się sprawdzi na dłuższą metę ...
Tusz SuperShock do 12* razy więcej objętości
oraz
SuperSHOCK MAX do 15* grubsze rzęsy ,
Puder Prasowany Idealna Cera- LIGHT MEDIUM
podkład Luxe - Natural Glamour
Bardzo mi się podoba opakowanie z barokowym akcentem, opakowanie jest ładnie wykonane z masywnego plastiku, w środku znajdziemy gąbeczkę oraz lusterko.
Zbliżenie oraz porównanie szczoteczek
Na koniec zostawiłam coś troszkę większego i nie kosmetycznego, jest to Torba Kimberlee oraz portfel .
Torba wykonana jest z PVC o rozmiarze 32 x 25,5 x10cm rączki mają 27 cm.
W środku torby znajduje się przegródka na telefon ,oraz wewnętrzna kieszeń zamykana na suwak.
Portfel o wymiarach 12 x 13 x 1cm zapinany na zatrzask, ramka na zdjęcie , przegródki na karty oraz sekcja na banknoty.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany kupnem owego portfela zapraszam do napisania komentarza .......Portfel jak dla mnie jest za duży dlatego jestem zdecydowana go sprzedać .
To by było na tyle ,
...Macie ulubione kosmetyki z Avon??? Jakie ???
I na Koniec pytanko odnośnie wyżej wymienionych maskar- interesuje Was efekt na rzęsach?? jeśli tak piszcie w komentarzach czy interesuje was taka notka ???
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:)
edycja 11.12.2013 dla Ciekawska :P
:) mam nadzieję ,że takie foto cie zadowala ??
poniedziałek, 4 listopada 2013
Miesięczna aktualizacja -październik
Cześć Wszystkim,
Czas mija tak szybko, że człowiek nie zdąży się obejrzeć i już trzeba spieszyć z kolejna aktualizacją.
W sumie to dopiero dziś doszłam do tego, że nie wrzuciłam wrześniowej aktualizacji... no cóż skleroza jawnie się udziela :p
Więc żeby nie było omówię aktualizację wrześniową i październikowa w tej notce....
Wrzesień :
Tak jak wam wspominałam w "ostatniej" aktualizacji brałam udział w miesięcznej akcji olejowania u Anwen, dzięki tej akcji miałam więcej motywacji by pamiętać o nakładaniu oleju,
i muszę przyznać że nie opuściłam ani jednego dnia.
Co drugi dzień zanim umyłam głowę nakładałam na około 30 minut olejek baby dream na długość włosów ,w ostatnim tygodniu używałam oleju lnianego gdyż wspomniany baby dream się skończył.
Co dała mi ta akcja ? Na plus - Włosy stały się mięsiste, lśniące ,wygładzone oraz na minus - zaczęły szybciej się przetłuszczać i z tego ostatniego powodu ubolewam.
Tak to wyglądało, przedstawiam porównanie zanim zaczęłam systematycznie nakładać olej i po miesięcznej akcji.
W miesiącu wrześniu zaczęłam stosować odżywki z lekkimi silikonami zmywalnymi wodą i mam wrażenie, że one również wpłynęły na większą produkcję łoju.
Październik okazał się totalną porażką, po włączeniu odżywek z lekkimi silikonami moje włosy nie zmieniły swojego stanu na gorszy ani na lepszy ale za to skora głowy cały miesiąc dawała o sobie znać, co mam na myśli??? a to że pojawiały się liczne ropne krosty, cały skalp był zaczerwieniony , swędział jak oszalały i zaczął przetłuszczać się nadmiernie, do takiego stopnia że myjąc głowę godzinę przed snem, budziłam się i włosy u nasady były przylizane, przyklapnięte przetłuszczone , na około 2 cm od skalpu reszta długości była normalna, pachniała i była puszysta...
Strasznie to wyglądało, na szczęście wróciłam do sprawdzonej Alterry i od tygodnia czuję ulgę :)
Już nigdy nie użyję tej odzywki i będę brała pod uwagę by nie było w składzie Isopropyl Myristate oraz DMDM, który dla wrażliwców takich jak ja może okazać się ciężkim problemem.
Pomijając tę bolesną przypadłość ogólnie jestem zadowolona z wyglądu i stanu włosów, choć mam wrażenie że przestały rosnąć a zaczął przybierać kucyk .
Kiedy mierzyłam kucyk w sierpniu jego grubość mierzyła 6cm, dziś mierzony osiągnął grubość 7,5cm .
Zaś długość waha się między 49 cm a 50 cm- mierzona od czoła do najdłuższego pasma.
Tak wyglądała moja uboga pielęgnacja ...
Październik:
Olejowanie:
- średnio co drugi dzień (olejek z dzikiej malwy- Alverde)
Mycie:
- hm, praktycznie codziennie, by ulżyć swędzącemu skalpowi (szampon łopianowy, Farmona - Herbal Care)
Odżywki/Maski:
Najczęściej używałam wspomnianej odżywki Mrs.Potters - która strasznie mnie uczuliła. (odstawiłam w cholerę...)
Maska - BingoSpa z ekstraktem z drożdży - też jakoś nie mam do niej przekonania ...ale o tym w innym poście...
Zabezpieczanie końcówek:
Ulubiony Eliksir Odżywczy z Loreala oraz kilka razy użyłam Chic - ale jakoś nie pasuje mi jego zapach..
To by było na tyle, a jak tam wasze włosy?
Czas mija tak szybko, że człowiek nie zdąży się obejrzeć i już trzeba spieszyć z kolejna aktualizacją.
W sumie to dopiero dziś doszłam do tego, że nie wrzuciłam wrześniowej aktualizacji... no cóż skleroza jawnie się udziela :p
Więc żeby nie było omówię aktualizację wrześniową i październikowa w tej notce....
Wrzesień :
foto z 27 września
Tak jak wam wspominałam w "ostatniej" aktualizacji brałam udział w miesięcznej akcji olejowania u Anwen, dzięki tej akcji miałam więcej motywacji by pamiętać o nakładaniu oleju,
i muszę przyznać że nie opuściłam ani jednego dnia.
Co drugi dzień zanim umyłam głowę nakładałam na około 30 minut olejek baby dream na długość włosów ,w ostatnim tygodniu używałam oleju lnianego gdyż wspomniany baby dream się skończył.
Co dała mi ta akcja ? Na plus - Włosy stały się mięsiste, lśniące ,wygładzone oraz na minus - zaczęły szybciej się przetłuszczać i z tego ostatniego powodu ubolewam.
Tak to wyglądało, przedstawiam porównanie zanim zaczęłam systematycznie nakładać olej i po miesięcznej akcji.
W miesiącu wrześniu zaczęłam stosować odżywki z lekkimi silikonami zmywalnymi wodą i mam wrażenie, że one również wpłynęły na większą produkcję łoju.
Październik okazał się totalną porażką, po włączeniu odżywek z lekkimi silikonami moje włosy nie zmieniły swojego stanu na gorszy ani na lepszy ale za to skora głowy cały miesiąc dawała o sobie znać, co mam na myśli??? a to że pojawiały się liczne ropne krosty, cały skalp był zaczerwieniony , swędział jak oszalały i zaczął przetłuszczać się nadmiernie, do takiego stopnia że myjąc głowę godzinę przed snem, budziłam się i włosy u nasady były przylizane, przyklapnięte przetłuszczone , na około 2 cm od skalpu reszta długości była normalna, pachniała i była puszysta...
Strasznie to wyglądało, na szczęście wróciłam do sprawdzonej Alterry i od tygodnia czuję ulgę :)
Już nigdy nie użyję tej odzywki i będę brała pod uwagę by nie było w składzie Isopropyl Myristate oraz DMDM, który dla wrażliwców takich jak ja może okazać się ciężkim problemem.
Pomijając tę bolesną przypadłość ogólnie jestem zadowolona z wyglądu i stanu włosów, choć mam wrażenie że przestały rosnąć a zaczął przybierać kucyk .
Kiedy mierzyłam kucyk w sierpniu jego grubość mierzyła 6cm, dziś mierzony osiągnął grubość 7,5cm .
Zaś długość waha się między 49 cm a 50 cm- mierzona od czoła do najdłuższego pasma.
Gładkie i lśniące po wyczesaniu na szczotkę
Nawinięte niedbale na lokówkę stożkową, efekt zadowalający do póki nie wyszłam na powietrze...
A tak miewają się dziś po umyciu i wysuszeniu chłodnym powietrzem...
i zerknijmy na skórę - widoczna poprawa brak zaczerwienienia i krost...
Patrząc na poniższe foto można się dopatrzyć różnicy w długości....

Tak wyglądała moja uboga pielęgnacja ...
Październik:
Olejowanie:
- średnio co drugi dzień (olejek z dzikiej malwy- Alverde)
Mycie:
- hm, praktycznie codziennie, by ulżyć swędzącemu skalpowi (szampon łopianowy, Farmona - Herbal Care)
Odżywki/Maski:
Najczęściej używałam wspomnianej odżywki Mrs.Potters - która strasznie mnie uczuliła. (odstawiłam w cholerę...)
Maska - BingoSpa z ekstraktem z drożdży - też jakoś nie mam do niej przekonania ...ale o tym w innym poście...
Zabezpieczanie końcówek:
Ulubiony Eliksir Odżywczy z Loreala oraz kilka razy użyłam Chic - ale jakoś nie pasuje mi jego zapach..
To by było na tyle, a jak tam wasze włosy?
czwartek, 31 października 2013
Halloween-owe paznokietki:)
Witam dziś po raz kolejny .. na blogach aż roi się od pazurków i makijaży w stylizacji Halloween-owej... więc i ja postanowiłam coś zmalować ...
Wy także miałyście ochotę na takie pazurki, jeśli tak daje linka to do was zaglądnę :)
Wy także miałyście ochotę na takie pazurki, jeśli tak daje linka to do was zaglądnę :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)