Żeby nie Wasze aktualizacje włosowe , całkowicie bym nie wpadła na to, że już ten czas , jej jak ten czas śmiga ..ostatnio zarobiona jestem nie starcza czasu śpię po 3 godzinki , zmęczenie robi swoje ..ale jak na razie jeszcze gdzieś tam w tym wirze pracy znajduje czas Dla Was , staram się odwiedzać Was codziennie :)
A więc czas na aktualizację, nie wiem jak Wy to robicie ,że każde foto w waszych aktualizacjach jest wykonane tak równo ... hm no ja mam z tym problem.. ubrałam tę sama koszulkę i zaznaczyłam czerwoną strzałką wyznacznik, zaś żółtą strzałką długość włosów i na czerwono ponumerowałam paski na bluzce ,byście mogli zauważyć różnicę w długości od ostatniej aktualizacji ...
maj 2013 czerwiec 2013
Jeśli chodzi o olejowanie na mokro - wykonane!!! nie opuściłam żadnego starałam się choć na chwilkę nakładać olej lniany gdy czas popędzał , zaś na sucho mowa tu o GP tu już systematyczność poszła w dal przez czerwiec wykonałam tylko 3 razy :(
Po łykaniu Humavitu miewam okropne bóle głowy , żołądek ma się nawet dobrze ..
Siemię lniane przedłużyłam akcję więc łykam dalej do 20.08.2013.
W tym miesiącu pytałam Was o podpowiedz co do tych moich skręconych kłaczków, dostałam niestety tylko jedną odpowiedz szkoda ...
Chciałam to zmienić i jakoś ujarzmić te dziwne włosy i wiecie co, włączyłam do pielęgnacji metodę OMO i niestety znów się nie sprawdziła w moim przypadku ... zaczęłam gubić włosy i to nie małe ilości ...
Wypadanie nadal trwa a metody użyłam około 2 tygodnie temu...
Trzeba będzie zastosować znów ten krem.....
Praktycznie cały czas chodziłam w związanych włosach gdyż ciepło , które było doprowadzało do przegrzewania mojego karku w takim dniu miałam ochotę znów ściąć włosy całkiem na krótko :p, ale doszłam do wniosku, że jak zwiąże włosy w koczka , lub w warkocza to wtedy będzie dobrze i tak tez chodziłam ..
Ostatnie mierzenie wykonałam 20.06.2013 i dziś sprawdzając ile urosły byłam w szoku na długości od ostatniego mierzenia urosły prawie cm :)) czyli teraz 47 cm (od czoła do najdłuższego pasma) .
A tu przedstawiam produkty które użyłam w miesiącu czerwcu.
Nie było tego dużo ale chce wszytko zdenkować by zakupić nowe .
ułożone na szczotkę
Boski ten warkocz! Ja z moimi własami w czerwcu nie do końca sobie radziłam, ale mam nadzieję że lipiec będzie lepszy!
OdpowiedzUsuńno tak z bobem to tak już jest jak nie uszyjesz suszary i szczotki to nie wygląda za niczym , wiem bo także się męczyłam ...
UsuńCo do tych dziwnych włosów:
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznealterego.blogspot.com/2012/06/wosy-dysplastyczne.html
Może to to? ;)
ja w tym miesiącu znalazłam swój idealny olej do włosów. :)
Ja w czerwcu niestety nie spełniłam wszystkich planów, ale w lipcu już się za to biorę porządnie :D
OdpowiedzUsuńNo ja też ostatnio tak intensywniej zaczęłam dbać o włosy, kilka dni temu postanowiłam zawitać u fryzjerki i efekt jest taki że wstyd mi włosy rozpuścić :/ Kto takim osobą daje uprawnienia do pracy w zakładach fryzjerskich/?. Żeby nie potrafić włosów wycieniować! {:< Jestem mega wściekła. Ale już, troszkę się pożaliłam ;) Bardzo podoba misię ten twój warkocz, choc i sama najbardziej lubię rozpuszczone :) Masz bardzo ładne włosy z tego co widzę :) Na olejowanie i ja się muszę porwac :)
OdpowiedzUsuńno niby ładne ale dziś dowiedziałam się ,że moje kłaczki to włosy dysplastyczne:(
Usuń