niedziela, 14 lipca 2013

Tydzień w zdjęciach

Heja wszystkim, przepraszam, że wczoraj nie pojawiłam się na blogu ale , naprawdę po pracy byłam już do niczego wzięłam kąpiel i przespałam resztę dnia, nocy aż do dziś godziny 7:00 zapadłam w sen dosłownie jak niedźwiedź:P

 Tak jak ostatni tydzień również i ten ubogi w zdjęcia gdyż w raz z mężem jesteśmy tak zapracowani,że nie ma już czasu siły i ochoty by gdzieś podróżować, mieliśmy ten weekend spędzić na mazurach ale niestety  ja  i on spędziliśmy go w pracy ..na pewno to sobie odbijemy za dwa tygodnie, gdyż wtedy URLOP :))))

Przepraszam za to ,że ostatnimi czasy na moim blogu więcej notek paznokci-owo, zdobieni-owo - lakierowych ale to również to co lubię i mam nadzieje, że Wam to nie przeszkadza. Obiecuje, że w czasie urlopu na moim blogu zaistnieją znów fryzury.

A więc jeszcze raz przepraszam za moje szybkie notki a teraz zapraszam Was do oglądnięcia zdjęć:

Jak wiecie uwielbiam swój ogród, kwiaty w nim i oczywiście  uwielbiam spędzać w nim letni wakacyjny czas  ...choć ostatnio go mało ...


to kolejne nowo zakupione cudeńka :))

Jak to w lato uwielbiam soczystego , słodziuśkiego arbuza 


I nie obyłabym się bez wypicia po obiadku wielkiej  porcji koktajlu


ummm pycha


I za co jeszcze ubóstwiam okres letni za truskawki, słodkie, czerwone, pachnące


i pyszne ciasta z truskawkami i śmietaną <3 pyszota

Ale także pamiętam o tym ,że jesień nadejdzie a wtedy chłodne deszczowe popołudnia lubię spędzać pod kocykiem przy piecyku ze szklaneczka naparu lipowego z miodem , bo wtedy nic tak nie rozgrzewa jak pyszna lipa
 
A i zaczynam po mału zbieractwo kordonków, by mieć co robić ......w zimowe popołudnia.


Tak wiem, pewnie sobie teraz myślicie- lipiec , niby ostatnio deszczowo ale w  końcu lato a ona już o zimie heh ale w okresie letnim te wszystkie motki i kordonki można dostać naprawdę w super cenach...

Już Was nie zanudzam zmykam pomału przygotowywać obiadek , i życzę Wam udanego popołudnia  ,dajcie znać jak tam upłynął Wam ten tydzień?

piątek, 12 lipca 2013

Zakupy w Rossmannie i nie tylko...

Hej , dziś również na krótko pokażę Wam tylko co kupiłam i znikam , gdyż muszę jeszcze wziąć kąpiel i do wyrka  bo pobudka będzie o 2:00, miało być wolne no ale cóż jak trzeba to trzeba ...
Więc bez zbędnego trajkotania , przedstawiam foto zakupionych kosmetyków, jeśli jeszcze nie wiecie to zapraszam do Rossmanna, maja dużo promocji ...

lakiery z mojego miejscowego mini marketu


który zmalować jako pierwszy?


 woda brzozowa , cena 3,99

szampon Isana  cena 3,99 

fluid matujący coś około~12zł 


płatki kosmetyczne jakaś nowość za 2,99 

cena około 12zł


Miałyście któryś z tych kosmetyków co  o nim sądzicie?

czwartek, 11 lipca 2013

Projekt Wieczorynka u mixoflife


Witajcie, dziś  szczęśliwy dzień iż udało mi się wygrać ekstra zestaw z Bloga  Moniszona, jestem cudownie przeszczęśliwa , gdyż po raz pierwszy będę testowała, takie cudowności kosmetyczne jak Alverde , Balea czy też lakiery P2 oraz Essie:)))

A teraz pora przedstawić Wam moje arcydzieło z którego jestem dumna, jest to projekt wieczorynki zmalowany na moich pazurkach do zabawy zorganizowanej przez mixoflife, tematem tego tygodnia są Smerfy, czyli moja ulubiona bajka z dzieciństwa, zawsze czekałam na tę bajkę z utęsknieniem do kolejnego dnia wyświetlenia.
Koniec wspomnień  zapraszam na bajkowe paznokcie :)









moja mama śmiała się do rozpuku z nosa Gargamela ,


A Wam jak się podobają moje Smerfy,????? powiem szczerze, że ja jestem super zadowolona i świetnie mi się je malowało na pewno jeszcze kiedyś ujrzycie u mnie smerfy na pazurkach ...:P

środa, 10 lipca 2013

Dzikie Wyzwanie - tydzień szósty - Wąż

Hej, dziś tak na ostatnią chwilę  chciałam Wam pokazać co udało mi się zmalować  w tamtym pracowitym jak dla mnie i stresującym tygodniu..
Na pazurkach trzy odsłony węża, do projekty Dzikie Wyzwanie które ,zorganizowała Orlica.
Ten projekt okazał się dla mnie najgorszym, może to wynikać z przemęczenia,braku czasu ... choć obawiam się tego kolejnego , iż pomysłów brak...

Inspiracja zaczerpnięta z google

 A tu moje zdobienia :





Jak widzicie nic nadzwyczajnego , próba makijażu była ale nie udana  ...ale postanowiłam ją wrzucić..

A jak Wasze Dzikie Wyzwanie  udane?

wtorek, 9 lipca 2013

Nowe nabytki ....

Cześć, pokażę Wam dziś, co wpadło w moje ręce a co za czym idzie do koszyka.
 Nie jest tego dużo iż na zakupy kosmetyczne wybiorę się pewnie w sobotnie popołudnie na luzie , bez stresu, będę mogła poczytać w Rossmannie składy  kosmetyczne i odprężyć się, a potem  z zadowolona minką jak już coś upoluję, wrócić do domku.
A teraz przedstawię Wam kolejne kilka lakierów które zakupiłam w dniu dzisiejszym  .. maseczkę L'biotica oraz , farbki akrylowe ...


Jestem mega zadowolona z lakieru w kolorze hm trudno powiedzieć czy to zieleń , błękit a może turkus  firmy Chic który prezentuje się tak :))) <3
Jak zwykle walka z światłem by uzyskać prawidłowy odcień koloru na paznokciach ...




  i to foto najbardziej oddaje kolor lakieru Chic choć na żywo jest naprawdę śliczny, błyszczący i zadziwiająco szybko schnący po prostu jestem zachwycona na pewno kupię inny kolor  z tej firmy , ten pochodzi z seri limitowanej ...


Tak wygląda w buteleczce i identycznie prezentuje się na pazurkach ..


Liner w kolorze czarnym


 Frenchowy  niudziak


 Błękit z brokatem w kolorze srebra


Bagienny brąz
 

  Nie lubię lakierów w kolorze brązu , lecz trzeba było zakupić by zmalować projekt zwierzęcy, aż jestem ciekawa jak ten bagienny brąz,( bo tak właśnie mi się kojarzy) będzie się prezentował solo na moich pazurach.

Widziałam  u dziewczyn na blogach, że zakupiły z apteki Super-pharm  maseczki Liobiotica Wax , za 9,99  , u mnie niestety nie ma owej apteki, ale nabyłam także w przystępnej cenie 23,90  za  pojemnik 500 ml  z limitowanej serii z olejem arganowym , macadamią i kokosem ...


 Ciekawe czy moje włosy polubią się z tą maseczką ...

Większość blogerek używa farbek akrylowych do zdobienia paznokci, ponieważ jest to prostszy sposób na zmalowanie ładnych zdobień, więc  postanowiłam i ja kupić farbki akrylowe, gdyż malowanie lakierami jest dość uciążliwe .. lakiery szybko gęstnieją  i potem zdobienia  wyglądają nie korzystnie...


Za ten komplet zapłaciłam 27,50.

a na koniec pochwalę się prezencikiem od Lovelisness , (dzięki Kochana ), oliwka  mega cudnie pachnie ...

A Wy odwiedziłyście aptekę by kupić maseczki z promocji?? który lakier chciałybyście ujrzeć na pazurkach ?

poniedziałek, 8 lipca 2013

Maluj z KoKietką -Tydzień piąty - Wzór łatwy


Kolejny  projekt Maluj z Kokietką - Wzór łatwy. Mam nadzieje, że takie zdobienie pasuje i zostanie zaliczone ,- jeśli Nie KOKietka krzycz wykonam coś innego :P

Pierwszy projekt  wykonałam kilka dni temu..





A to zdobienie także bardzo łatwe wykonałam dziś na szybko , z resztą widać niedociągnięcia...




Podoba Wam się któreś?Jak Wam poszło zdobienie do tego projektu?

niedziela, 7 lipca 2013

Tydzień w zdjęciach

Witajcie,
 Jak tam wakacje?? miło się u Was zaczęły???  wypoczywacie???  czy pracujecie pełna parą ???
U mnie to z tym wypoczywaniem na razie ciężko ale odbije  to sobie w sierpniu ...
Mam dla Was kilka foto , z mojego zapracowanego tygodnia  :)
I na koniec pochwalę się Wam jaki prezencik dał mi wczoraj mężuś, jestem zachwycona :)))))

 
godzina 4:30 wschód jakość kiepska foto by nokia Asha 302


moja żabcia oczkowa :) a jak kuma co wieczór i rechoczę uroczo:)


idziemy na lody , czas wchłonąć coś słodkiego po miesięcznym wyzwaniu bez cukru , 


wiecie, że przestały mi smakować lody masakra brzuch zaczął mnie boleć po lodach :((


jakie słodkie bleee:P


 o wiele bardziej smakowała mi kawka  mrożona z bitą śmietana ummmm poezja :)))

pyszotka koktajl jagodowy ummmmm, druga cześć na włosach a część do brzusia , jeśli chodzi o maseczkę jagodową muszę przyznać ,że świeżości mi nie przedłużyła za to odbiła włosy od nasady a na długości  gładkie, błyszcące i jakby wyprostowane wspomnę ,że wysuszone naturalnie


koloru mi nie zmieniła :)) 


plantacja Sabrina i Florencja ,  pyszne truskaweczki , odstraszacz szpaków 


pyszne  płaskie brzoskwinie  soczyste , i coraz częściej uprawiane w Polsce

I tak jak wspomniałam chwalę się otrzymanym prezentem od męża:
 mowa tu o kosmetyczce Wenger


jestem naprawdę zadowolona :)))
kosmetyczka wygląd na mało pojemną , ale uwierzcie, że wszystko pomieściła co potrzebne na wyjazd  


tak się prezentuje <3, ma metalowy wieszak , można ją powiesić bez wyciągania naszych kosmetyków 

i tu w wersji zapakowanej i na foto obok , wszystkie kosmetyki, perfumy , kolorówka , która ją wypełniała  ,

Jak Wam się podoba ???  Ja jestem mile zaskoczona iż otrzymałam ja bez okazji <3

Życzę udanego wypoczynku i gorącego słoneczka:))